Zbigniew Hołdys podczas rozmowy z Jarosławem Kuźniarem w “Onet Rano” stwierdził, że polityka ma kilka twarzy. - Jedną z nich jest ludzka naiwność, że jak pójdę, to zmienię świat - stwierdził muzyk. - A druga z nich jest taka: "No dobra, niech przyjdą. Ja ich przerobię, coś im obiecam, słowa nie dotrzymam, wydymam ich na sto sposobów i nie będą mieli wyjścia. Przyjdą na kolanach, żebym ich jeszcze raz przyjął" - powiedział Hołdys.
Nie od dziś wiadomo, że muzyk nie darzy wielką sympatią polityków. Jednocześnie ma dużo życzliwości dla aktywistów, którzy działają w konkretnej sprawie, nie zajmują się polityką zawodowo.
- Są osoby, które grają ludźmi w polityce. To są rasowi politycy, czyli najgorsza kategoria ludzi na świecie. Są też aktywiści społeczni, którym na czymś zależy i oni z reguły są bzykani przez tych pierwszych - stwierdził Hołdys.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?