Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiornik Goczałkowicki bez ścieków z Chybia

Jacek Drost
ARC DZ
Ścieki z gminy Chybie nie będą się już dostawały do Jeziora Goczałkowickiego, największego zbiornika wody pitnej dla aglomeracji śląskiej. Musimy się tylko uzbroić w cierpliwość i poczekać, aż w gminie powstaną nowa oczyszczalnia i kanalizacja. Prace idą pełną parą.

- Kibicujemy tej inwestycji, bo to ostatnia miejscowość w zlewni Jeziora Goczałkowickiego, która nie ma kanalizacji - mówi Andrzej Siudy, kierownik zapory w Goczałkowicach.

Podkreśla, że przez wiele lat z Chybiem była dziwna sytuacja, bo gmina leży w lekkiej depresji w stosunku do zbiornika, zabudowa jest rozproszona, więc budowanie kanalizacji bez systemu specjalnych przepompowni nie miało sensu, a każde inne rozwiązanie strasznie podrażało koszty inwestycji.

Przez całe lata trudno było znaleźć pieniądze, by rozwiązać problem chybiańskich ścieków, mimo że parę lat temu Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów, które zarządza Zbiornikiem Goczałkowickim, zleciło nawet specjalistom z Politechniki Krakowskiej opracowanie projektu kanalizacji dla gminy Chybie. A jest ona potrzebna, bo na co dzień ścieki od mieszkańców trafiają do rowów, a nimi przedostają się do zbiornika.

- Nie dochodziło do skażenia wody, bo zbiornik jest duży, a na dodatek przepompowywaliśmy je na tereny zbiornika, gdzie są trzcinowiska i tam się neutralizują. Jednak w obecnych czasach coś takiego nie może mieć miejsca - standardy czystości wody są inne niż kiedyś - dodaje Siudy.

Ilona Bogusz z Urzędu Gminy Chybie wyjaśnia, że starania samorządu o pieniądze na kanalizację trwały kilka lat.

Gminie udało się pozyskać dotację z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego w wysokości ponad 26 mln zł i pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach, dzięki czemu budowana jest oczyszczalnia ścieków przy ul. Bielskiej, która będzie mogła przyjąć 550 metrów sześc. ścieków na dobę.

Za te pieniądze uda się także wykonać 30 km kanalizacji. Część sieci kanalizacyjnej, do której zostanie podłączonych 200 budynków, powinna być gotowa do końca roku, pozostała część dla 600 budynków powstanie niedługo później. Budowa oczyszczalni ma się zakończyć w 2012 roku.

- Dzięki temu 80 procent gminy zostanie skanalizowana - podkreśla Bogusz.

Jeśli gmina do 2014 roku nie rozwiązałaby problemu ścieków, wówczas musiałaby płacić wysokie kary.

Oceń, jak rozwiązany jest problem odprowadzania ścieków w Twojej gminie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!