Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zdalne nauczanie w szkołach podstawowych powraca. Premier zapowiedział możliwe zmiany w organizacji pracy podstawówek. Dziś ogłosi decyzję

Monika Chruścińska-Dragan
Monika Chruścińska-Dragan
Piotr Krzyżanowski / polska press
Zdalne nauczanie w szkołach podstawowych? Niewykluczone, że uczniowie starszych klas podstawówek, podobnie jak ich koledzy ze szkół średnich, także będą uczyć się na odległość. Dyrektorom placówek coraz trudniej organizować zajęcia stacjonarnie. Przybywa nauczycieli na zwolnieniach lekarskich i objętych kwarantanną. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w środę, 21 października, w Sejmie, że jeszcze dzisiaj na posiedzeniu sztabu kryzysowego zapadną decyzje dotyczące pracy szkół podstawowych i uczniowie starszych klas przejdą na nauczanie zdalne lub hybrydowe.

Od 19 października, przypomnijmy, uczniowie szkół średnich i wyższych w "strefach czerwonych" uczą się zdalnie, a uczniowie ze "stref żółtych" - w systemie mieszanym zwanym także hybrydowym. To pokłosie nabierającej tempa epidemii w kraju.

Podczas środowego posiedzenia Sejmu premier Morawiecki mówił na temat stanu przygotowania państwa na rosnącą falę zakażeń koronawirusem. Tylko dzisiaj, 21 października, resort zdrowia potwierdził 10 040 nowych przypadków zakażenia Sars-CoV-2, zmarło aż 130 osób, z czego 13 nie miało żadnych innych chorób współistniejących.

– Kierujemy się zdaniem ekspertów i na początku zamknęliśmy dla nauki stacjonarnej szkoły ponadpodstawowe. To jest ponad 1,5 mln uczniów, którzy tworzą mobilność. Z wysoką dozą prawdopodobieństwa dzisiaj po południu na kolejnym sztabie kryzysowym podejmiemy decyzję o tym, że także wyższe klasy szkół podstawowych będą podlegały nauczaniu zdalnemu lub hybrydowemu - zapowiedział Mateusz Morawiecki.

Poznaliśmy nowe obostrzenia, jakie będą obowiązywały od soboty w całej Polsce. Już wiemy, że mają dotyczyć nie tylko pracy zdalnej w szkołach, ale też działalności gastronomii, sklepów, kościołów oraz ograniczania przemieszczania się seniorów.Szczegóły poznamy na konferencji premiera - początek o godz. 11.00, transmisja na GazetaWroclawska.plCzego mają dotyczyć nowe ograniczenia? Zobacz na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Poznaliśmy nowe obostrzenia. Rząd zamknie gastronomię, senio...

"Grozi nam przyrost osób zakażonych i musimy go powstrzymać"

Premier podkreślił także, że dla dzieci najmłodszych – zdaniem ekspertów – nauka w klasach jest bardzo istotna. Także ze względu na efekty społeczne, dlatego rząd "stara się to różnicować".

– Chcę jednak zapewnić, że nie zostawiamy dzieci samych sobie. Przeznaczyliśmy w pierwszej części i także latem tworząc przestrzeń techniczna do nauki zdalnej 370 mln zł, a teraz przeznaczamy kolejne 300 mln zł na naukę zdalną dla szkół – mówił. – Chcemy, by uczniowie uczyli się w sposób efektywny, skuteczny. Trzeba powiedzieć wprost – nauka zdalna to nie to samo co stacjonarna. Nauczyciel zawsze lepiej przekaże wiedzę, dlatego rozumiem nauczycieli, tych wszystkich, którzy woleliby taki stacjonarny tryb nauczania, ale musimy odpowiadać na to co nam grozi, a grozi nam przyrost osób zakażonych i musimy go powstrzymać – dodał.

Nie przeocz

Jak nie kwarantanna, to przeziębienia. W szkołach brakuje nauczycieli

Tryb nauki w szkołach podstawowych trzeba zmienić jeszcze z jednego powodu. Dyrektorom placówek coraz trudniej organizować zajęcia stacjonarnie. Przybywa nauczycieli na zwolnieniach lekarskich i objętych kwarantanną.

W samym Rybniku, jak wyliczyli urzędnicy magistratu, na zwolnieniu lekarskim przebywa aktualnie około 430 nauczycieli, co stanowi 18 proc. w skali miasta.

- Dane dotyczące sytuacji kadrowej w rybnickich placówkach oświatowych z godziny na godzinę ulegają zmianie - zaznacza Agnieszka Skupień, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Rybniku. - W związku z brakiem kadry i brakiem możliwości zapewnienia bezpieczeństwa dzieci i młodzieży zawieszono zajęcia już w czterech przedszkolach i dwóch szkołach - opowiada.

Jak podkreśla Skupień, zagrożenie lub zachorowania spowodowane COVID-19 nie są jedynymi przyczynami nieobecności w pracy pracowników szkół i przedszkoli. - Sezon jesienny sprzyja powstawaniu innych chorób m. in. układu oddechowego - przypomina.

W Krakowie - według danych Związku Nauczycielstwa Polskiego, na początku tego tygodnia 194 pracowników szkół było już zakażonych koronawirusem, 185 - na kwarantannie, a kolejnych 557 osób przebywało na zwolnieniu lekarskim. Zdaniem związkowców, taka sytuacja grozi szkolnym lockdownem.

- W klasach 4-8 musiałam zawiesić zajęcia, bo nie mam Nauczycieli... Z 44 pracujących z klasami 4-8 (31 oddziałów), dzisiaj w Szkole nie było 18 (większość na L-4, pozostali na kwarantannie rodzinnej). Przy 14 nieobecnych, byliśmy jeszcze w stanie zorganizować w miarę merytoryczne zastępstwa. Przy 18 to już farsa i igranie z bezpieczeństwem - skarżyła się wczoraj na Facebooku Jolanta Gajęcka, dyrektora SP nr 2 w Krakowie.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera