Policjanci i prokuratorzy z Rybnika wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w sobotę w rejonie ul. Jutrzenki w Gotartowicach. W wyniku tego zdarzenia zginął skoczek spadochronowy - 33-letni mieszkaniec Orzesza.
TRAGICZNY LOT SZYBOWNIKA Z AEROKLUBU ROW RYBNIK - ZGINĄŁ W LESZNIE
Jak ustalili śledczy spadochroniarz skakał z wysokości 2500 m. Podczas lotu doszło najprawdopodobniej do splątania lin czaszy głównej spadochronu z linami spadochronu zapasowego, w rezultacie mężczyzna z dużą siłą uderzył w ziemię.
Z licznymi złamaniami i obrażeniami został przewieziony do rybnickiego szpitala, gdzie o jego życie walczyli lekarze z oddziału ratunkowego. Mężczyzny niestety nie udało się uratować.
- To był doświadczony spadochroniarz, miał za sobą 70 skoków - mówi Aleksandra Nowara, rzecznik rybnickiej policji.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?