Zimowy paraliż w Zawierciu: Wypadki, nie jeżdżą autobusy, brakuje prądu WIDEO + ZDJĘCIA

W środę rano warunki na drogach w powiecie zawierciańskim nie uległy znacznej poprawie. Większość dróg jest jednak przejezdna.

KOSZMARNY POWRÓT ZIMY RELACJA NA BIEŻĄCO

- DK78 w Zawierciu-Żerkowicach jest już przejezdna. Ruch jest jednak bardzo powolny. Podobna sytuacja ma miejsce na większości dróg w powiecie. Ruch jest możliwy, ale powolny - mówi nadkom. Andrzej Świeboda, oficer prasowy KPP Zawiercie.

W ciągu doby na drogach powiatu zawierciańskiego doszło do czterech kolizji. Jedna z najpoważniejszych miała miejsce we wtorek około 19 w Podzamczu. Toyota yaris zderzyła się czołowo z volkswagenem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

CZYTAJ TUTAJ
KTÓRE POCIĄGI SĄ OPÓŹNIONE W WOJ. ŚLĄSKIM?

Około godziny 11 na kierowców czekały utrudnienia na DW791 w Podzamczu. Na wysokości restauracji "Pod Figurą" do rowu wpadł samochód ciężarowy. Trwa wyciąganie pojazdu.

ZOBACZ KONIECZNIE
LISTA MIEJSCOWOŚCI BEZ PRĄDU W WOJ. ŚLĄSKIM

Utrudnienia są również pomiędzy Zawierciem-Żerkowicami, a Zawierciem-Suliny. W tym miejscu do rowu wpadł TIR. Trwa wyciąganie pojazdu, a droga jest zablokowana.

Przypomnijmy, że we wtorek opady śniegu spowodowały zablokowanie DK78 w Zawierciu-Żerkowicach. Szczególnie ciężkie warunki panowały na wysokości Góry Żerkowskiej. Problem z wjechaniem na górę miały zarówno samochody ciężarowe, jak i samochody osobowe. Kierowcy narzekali na brak pługów oraz piaskarek.

- Przywróciliśmy gotowość jeszcze przed świętami. We wtorek o godzinie 14 robiliśmy potwierdzenie, że wszystkie sprzęty są w gotowości. W samym województwie śląskim mamy kilkadziesiąt pojazdów, które jeździły wczoraj, aby utrzymać drogi w dobrych warunkach. Na drogach województwa śląskiego i małopolskiego pojawiło się około 150 pojazdów, które zaczęły jeździć już we wtorek po południu - mówi Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

W ciągu ostatnich dwóch dni sporo pracy mieli również strażacy, którzy wiele razy wyjeżdżali do usunięcia powalonych przez mokry śnieg drzew.

Opady śniegu spowodowały również awarie sieci energetycznej. Prądu nie mają m.in. mieszkańcy Fugasówki, Józefowa, Karlina, Bzowa, Kiełkowic, Giebła, Giebła Kolonia, Morusów. Według Tauron Dystrybucja awaria ma zostać usunięta do godziny 14. Na brak prądu mogą narzekać również mieszkańcy Zawiercia. Prądu nie ma m.in. przy ulicy Potok, Zacisze, Blanowskiej oraz Łagodnej. Awaria ma zostać usunięta do godziny 13.30.

Zakład Komunikacji Miejskiej w Zawierciu zdecydował się na zawieszenie niektórych kursów.

- Warunki na drogach są bardzo złe i zdecydowaliśmy, że autobusy nie będą kursowały w miejsca, które zagrażają bezpieczeństwu kierowcy i pasażera. Szczególnie ważne było to podczas kursów porannych, gdzie warunki na drogach były fatalne. Autobusy nie posiadają opon zimowych i łatwo mogą wylądować w rowie. Nie chcieliśmy narażać bezpieczeństwa naszych pasażerów - mówi Joanna Brodzik-Kot, prezes ZKM Zawiercie. - Zmiany dotyczą wszystkich linii i kierowca sam ocenia czy przejazd przez dane miejsce jest możliwy. Nasz komunikat obowiązuje do momentu usunięcia utrudnień - dodaje Joanna Brodzik-Kot.

Decyzja Zakładu Komunikacji Miejskiej w Zawierciu o zmienieniu przebiegu linii autobusowych okazuje się słuszna. Około 12.30 w Kolonii Ryczów (gmina Ogrodzieniec) mogło dojść do tragedii. Z powodu złych warunków na drogach do rowu wpadł autobus prywatnego przewoźnika.

Z powodu warunków atmosferycznych Śląski Związek Piłki Nożnej w Katowicach odwołał natomiast 24. kolejkę IV ligi. Spotkania zostaną rozegrane w innym terminie.

Atak zimy na drogach powiatu zawierciańskiego