Zjednoczonym dla Śląska list sprawdzać nie będą [WYBORY 2015]

Mimo formalnego zatwierdzenia listy Komitetu Wyborczego “Zjednoczeni dla Śląska” wciąż wracają pytania o to, czy faktycznie będzie on mógł ominąć 5 -procentowy próg wyborczy. Skoro Państwowa Komisja Wyborcza nie znalazła przeciwskazań do jego rejestracji i skoro został stworzony jako wspólna lista mniejszości niemieckiej z województwa śląskiego i śląskich organizacji z regionu, to wydawało się, że sprawa jest przesądzona.

Wątpliwości pojawiły się z chwilą, gdy przypomnieliśmy, że aby tak się stało, to komitet musi jeszcze wystąpić do PKW o zgodę na skorzystanie z takiej możliwości (powinien to zrobić najdalej 5 dni przed datą wyborów). Czy to jednak oznacza, że Komisja może komitetowi odmówić? A jeśli tak, to z jakiego powodu? I czy aby radość tych śląskich środowisk, które w powstaniu tego komitetu upatrywały szansy na dostanie się do sejmu nie była przedwczesna?

- Nie chciałbym przesądzać jak zachowa się Państwowa Komisja Wyborcza. Z całą pewnością natomiast sprawa ma charakter precedensowy i to, co postanowi PKW będzie miało wpływ na ewentualne podobne sytuacje w przyszłości - mówi prof. Andrzej Bisztyga, prawnik - konstytucjonalista z Górnośląskiej Wyższej Szkoły Handlowej w Katowicach oraz Uniwersytetu Zielonogórskiego. Podkreśla zarazem, że sprawa “Zjednoczonych dla Śląska” już stała się... tematem akademickim. Dyskusja o tym na ile start śląskich regionalistów z list mniejszości niemieckiej w ramach komitetu „Zjednoczeni dla Śląska” jest zgodny z duchem prawa, a na ile jest naginaniem przepisów pojawiła się na zakończonym przed tygodniem zjeździe wykładowców katedr prawa konstytucyjnego w Zielonej Górze.

- Myślę, że jeżeli jakiś komitet wyborczy traci charakter, dla którego przysługuje mu przywilej zwolnienia z 5-procentowego progu wyborczego, to należy zadać sobie pytanie, czy w takiej sytuacji powinien dalej móc korzystać z tego przywileju - komentuje prof. Andrzej Bisztyga.

Rozmowa z Leszkiem Gajzlerem, ekspertem prawnym Państwowej Komisji Wyborczej.

Najdalej pięć dni przed datą wyborów komitet mniejszości narodowej musi wystąpić do PKW z wnioskiem o zwolnienie z 5 -procentowego progu wyborczego. I co dzieje się później? Postępowanie PKW ma charakter formalny, czy należy się spodziewać wnikliwych analiz i dzielenia włosu na czworo?
Sprawa jest bardzo prosta. Każdy komitet mniejszości narodowej kierując do Państwowej Komisji Wyborczej wniosek o zwolnienie go z 5-procentowego progu wyborczego musi do tego wniosku dołączyć oświadczenie organizacji mniejszości narodowej potwierdzające, że to właśnie członkowie tej organizacji utworzyli ten komitet. I to wszystko.

A co z osobami będącymi na listach wyborczych takiego komitetu? Wobec nich nie ma wymogu podobnej deklaracji?
Nie ma. O nich kodeks wyborczy nie wspomina.

Mówiąc wprost: PKW interesuje tylko, czy komitet mniejszości narodowej faktycznie stworzyli członkowie tejże mniejszości, ale już nie docieka, kto znalazł się na jego listach?
Zgadza się. My nie sprawdzamy i nie oczekujemy żadnych oświadczeń potwierdzających, że na listach wyborczych komitetu mniejszości narodowej znajdują się członkowie tej mniejszości. Interesuje nas jedynie, czy to właśnie członkowie mniejszości utworzyli sam komitet wyborczy.

Sondaż Wyborczy: Pozycja jednej partii może być całkowitym zaskoczeniem

PRAWYBORY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Kliknij i głosuj na swojego kandydata do Sejmu

• KANDYDACI DO SEJMU OKRĘG 27 BIELSKO-BIAŁA
• KANDYDACI DO SEJMU OKRĘG 28 CZĘSTOCHOWA
• KANDYDACI DO SEJMU OKRĘG 29 GLIWICE
• KANDYDACI DO SEJMU OKRĘG 3O RYBNIK
• KANDYDACI DO SEJMU OKRĘG 31 KATOWICE
• KANDYDACI DO SEJMU OKRĘG 32 SOSNOWIEC

PRAWYBORY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Kliknij i głosuj na swojego kandydata do Senatu

*Oto Rysio! Największe dziecko w Polsce urodzone do wody przyszło na świat w Zabrzu ZDJĘCIA
*Rolnik szuka żony w TVP: Łzy i rozpacz były prawdziwe
*Tragiczny wypadek w Katowicach: Samochód zmiażdżony ZDJĘCIA
*Ustroń: Ewakuacja supermarketu po ataku pająka