Źle karmią nasze dzieci. Już od żłobka

Sanepid przeprowadził kontrolę w 500 naszych placówkach oświatowych. I co się okazało? W posiłkach serwowanych dzieciom jest za dużo tłuszczu, a za mało węglowodanów, wapnia, żelaza i witaminy C. To oznacza, że fatalnie karmionym dzieciom grożą na początek anemia, uszkodzenia błon śluzowych i zaburzenia wchłaniania.

- Wiedzieliśmy, że jest źle, ale nie spodziewaliśmy się aż tak złych wyników - stwierdził podczas wczorajszej konferencji prasowej Grzegorz Hudzik, śląski wojewódzki inspektor sanitarny. Podkreślił również, że sanepid może kontrolować placówki, ale nie ma prawa karać ich za nieprawidłowości. Dlatego zmiany w przepisach są konieczne. Ma rację, tyle tylko, że w Polsce w ogóle brakuje przepisów, które zobowiązywałyby dyrektorów żlobków, przedszkoli i szkół do zapewnienia dzieciom pełnowartościowych posiłków (choć takie przepisy obowiązują już np. w więzieniach).

Dlatego też, zdaniem Marka Michalaka, rzecznika praw dziecka, właśnie z braku przepisów nie można mówić o łamaniu praw najmłodszych, ale zła dieta w oświatowych placówkach zahacza za to o... dyskryminację.

Sprawa jest tym bardziej poważna, że lista schorzeń, jakie wynikają ze złego żywienia dzieci nie ma końca. Dr Elżbieta Grochowska-Niedworok ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego na pierwszym miejscu wymienia cukrzycę typu drugiego, dalej osteoporozę czy nadciśnienie.

Co robić? W październiku w Śląskiem ma ruszyć akcja wstępnie nazwana "Zdrowie na talerzu". Ma informować rodziców oraz pracowników szkół, przedszkoli i żłobków o zasadach zdrowego odżywiania dzieci.

Z ankiety przeprowadzonej w lipcu przez Wojewódzką Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Katowicach (to część badań nad jakością żywienia w śląskich placówkach oświatowych, które były prowadzone od 2007 do 2010 roku) wynika, że jesteśmy zadowoleni z tego, co nasze dzieci jedzą w żłobkach, przedszkolach i szkołach.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
A nie powinniśmy. Tym bardziej, że nie mamy zielonego pojęcia czy dzieci chętnie zjadają obiady, porcje są wystarczające i co najważniejsze ile zawierają wartości odżywczych. A tutaj stołówki pozostawiają wiele do życzenia. Posiłki są monotonne, nie dostarczają dzieciom podstawowych witamin (żelazo, wapń) i energii na cały dzień.

Zdaniem inspektorów sanepidu te nieprawidłowości w dużej mierze wynikają z nieświadomości osób przygotowujących posiłki dla dzieci oraz braku pieniędzy na zapewnienie świeżych owoców czy warzyw. Dlatego już od października rusza akcja informacyjna, skierowana m.in. do rodziców.

Coraz młodsi ludzie chorują na cukrzycę - przez złą dietę

Rozmowa z dr hab. Elżbietą Grochowską - Niedworok, kierownikiem zakładu żywienia człowieka Śląskiego Uniwersytetu Medycznego

Jakie są konsekwencje braku podstawowych witamin w potrawach dla dzieci?
Jeszcze kilka lat temu mówiło się o cukrzycy typu drugiego, miażdżycy, nadciśnieniu czy osteoporozie, jako o chorobach cywilizacyjnych. Jednak dzisiaj już wiemy, że te choroby to efekt nieprawidłowego żywienia. Określa się je jako "dietozależne" czyli takie, które powstały na tle wadliwego żywienia. Co gorsza przyzwyczajeni byliśmy, że występują w podeszłym wieku, teraz dotykają coraz więcej młodszych pacjentów.

Zapis prawny jest konieczny ale czy wystarczający?
Bardzo trudne jest wykształcenie prawidłowych nawyków żywieniowych. Głównie decydują o tym dwa elementy dom i placówki, w których dziecko zjada posiłki. Dlatego trzeba uświadamiać rodziców, bowiem jeśli oni nie nauczą dziecka jeść słodyczy, samo nie będzie po nie sięgało.

Chcesz mieć zdrowe dziecko, te produkty w jego diecie są konieczne

Podajemy przykładowe zdrowe menu dla dzieci w różnym wieku. Po pomoc w ich stworzeniu poprosiliśmy Dominikę Janasik, dietetyka z poradni dietetycznej przy przychodni Traf - Med w Katowicach.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dzieci w żłobkach

Dzieci w tym wieku potrzebują ok. 1500 kcal w tym 50g białka, do 45g tłuszczu i ok. 200g węglowodanów. U dzieci dokarmianych piersią należy zmniejszyć posiłki, aby ich nie przekarmiać. Dieta powinna zawierać mleko krowie ze zmniejszoną zawartością tłuszczu, chude mięso, ryby, dużą ilość warzyw i owoców, produktów zbożowych, tłuszcze roślinne i masło.

Dzieci w przedszkolach

Dzieci powinny spożywać 1400-1700 kcal, w tym 12 proc. białka, 30proc. tłuszczy i 56-58 proc. węglowodanów. Należy unikać margaryny, lecz w umiarkowanych ilościach podawać masło, oleje roślinne i śmietankę. Dieta ma zawierać produkty zbożowe pełnoziarniste, ograniczyć słodycze i inne niezdrowe przekąski. Mleko i przetwory mleczne 2-3 razy dziennie zaspokoją potrzeby malucha na wapń. Jajka można podawać 3-4 razy w tygodniu - zawierają pełnowartościowe białko, żelazo i witaminy rozpuszczalne w tłuszczach. Drób, ryby, chude mięso, suszone owoce i zielone warzywa zawierają dużo żelaza.

Dzieci w szkołach

W tym okresie życia występują ogromne zmiany w organizmie. Dziecko szybko rośnie i masa ciała podwaja się. W wieku 7-9 lat zapotrzebowanie energetyczne wynosi ok. 1900-2100 kcal, w tym 57-63 g białka, 64-70g tłuszczu i ok. 300 g węglowodanów. W wieku 10-12 lat dziewczęta powinny spożywać ok. 2100 kcal, natomiast chłopcy 2500-2600. Udział procentowy składników odżywczych jest taki sam, czyli 12-13 proc. białek, 31-32 proc. tłuszczów i 55-57 proc. węglowodanów. Zapotrzebowanie energetyczne dziewcząt w wieku 13-15 lat zwiększa się tylko o 100-150 kcal, natomiast chłopców o 200-400 kcal. Dzieci powinny jeść więcej kolorowych surówek, soków warzywnych i owocowych, kakao, orzechów, pestek słonecznika, dyni, kiełków, grzybów, wątróbki, kasz, razowych makaronów i pieczywa. Posiłki muszą być urozmaicone.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera