Zlicytowano kolejne mieszkania zakładowe huty Jedność

Licytacje mieszkań zakładowych rozpoczęły się ponad rok temu. W ten sposób komornik, który zajął majątek likwidowanej huty, spłaca jej wierzycieli. Do wczoraj zlicytowano 104 hutnicze mieszkania, a ich lokatorzy, którzy trafili w prywatne ręce, muszą płacić znacznie większy czynsz.

Największym siemianowickim kamienicznikiem staje się powoli krakowski biznesmen Mieczysław Bożentka, który już w zeszłym roku wylicytował w sądzie kilka kamienic należących wcześniej do huty (jest też właścicielem nieruchomości w Chorzowie). Wczoraj kupił w ten sposób kolejne - przy ul. Piastowskiej 8, 8a, i ul. Głowackiego 3, 11 oraz 11a. Zapowiada, że jeszcze zjawi się w Siemianowicach Śląskich na kolejnej licytacji.

Bożentka nie jest jedynym, który wyszedł wczoraj z sądu w dobrym humorze. Sebastian Michalski wylicytował kamienicę przy ul. Piastowskiej 2 za 90 tys. zł - jej cena wywoławcza wynosiła zaledwie ok. 71 tys. zł. Ma już wobec niej plany - sprzeda ją z zyskiem. Natomiast właścicielką nieruchomości przy ul. Sienkiewicza 2 została Grażyna Buczek, która zapłaciła za nią 300 tys. zł. Cena wywoławcza wynosiła ok. 174 tys. zł. W ten sposób sprzedano kolejne kamienice.

Licytację prowadziła Ewa Hejniak-Misiorek - komornik przy Sądzie Rejonowym w Siemianowicach Śląskich. Przyznała, że sprzedaż majątku huty może zakończyć się jeszcze w tym roku. - Egzekucja weszła już w końcowy etap. Skończyły się wierzytelności, kończą się też nieruchomości - powiedziała. - Wierzycielem huty jest jeszcze gmina, a zadłużenie w tym przypadku sięga około 22 milionów złotych - wyjaśnia Hejniak-Misiorek.

Przypomnijmy, że likwidacja zadłużonej na ok. 240 mln zł huty Jedność trwa od ośmiu lat. Zakład był wówczas zadłużony na ponad 200 milionów złotych. W półtora roku komornik - na wniosek wierzycieli zakładu - zajął wszystkie mieszkania zakładowe. W lutym zeszłego roku rozpoczęły się ich pierwsze licytacje. W sumie zlicytowane zostaną 643 hutnicze mieszkania - pozostało ich jeszcze 355 oraz udziały w szesnastu wspólnotach mieszkaniowych.

Ci, którzy nie płacą będą eksmitowani
Z Mieczysławem Bożentką, biznesmenem z Krakowa, który kupuje kamienice na Śląsku rozmawia Martyna Staśko

Po raz kolejny zjawił się pan w Siemianowicach kupować kamienice...
Z nowo zakupionymi dzisiaj nieruchomościami to już siódma na Śląsku. Jestem zadowolony z wylicytowanych nieruchomości. Kamienica przy ulicy Głowackiego 3 znajduje się ok. pięć kilometrów od samego centrum Katowic.

Nieruchomości - to dziś dobry interes?
Staram się nie robić złych interesów.

Nowy właściciel, czyli nowe, wyższe czynsze. Lokatorzy wylicytowanych kamienic mają się czego bać?
Czynsze będą podniesione o 3 proc. wartości odtworzeniowej lokalu w okresie 6-7 miesięcy. Taki według prawa obowiązuje mnie okres wypowiedzenia. Lokatorzy nie mają się czego obawiać, ale wobec tych, którzy nie potrafią płacić w ogóle czynszu trzeba będzie zastosować eksmisje. I będą musieli przenieść się do mieszkań gminnych.