Złodzieje okradli 92-letnią mieszkankę Jastrzębia. Oszukali ją metodą "na policjanta". Wmówili, że jej córka spowodowała groźny wypadek

Chęć pomocy własnej córce sprawiła, że mieszkanka Jastrzębia straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Kobieta nie zorientowała się, że nie pomaga jej, a pieniądze oddaje w ręce oszustów. A wszystko zaczęło się od telefonu, który odebrała 92-latka. Zatelefonowała do niej kobieta, podająca się za policjantkę.

- Fałszywa funkcjonariuszka podała wymyślone nazwisko oraz poinformowała starszą panią, iż jej córka spowodowała wypadek drogowy, gdyż weszła na przejście dla pieszych na czerwonym świetle - informuje st. asp. Halina Semik, oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Oszustka przedstawiła 92-latce wypadek jako bardzo drastyczny. Jak wynikało z przekazanych przez nią informacji, wtargnięcie na jezdnię córki jastrzębianki sprawiło, iż żeby uniknąć wypadku jadąca autem, kolejna z kobiet musiała gwałtownie hamować.

Kierująca samochodem miała być w zaawansowanej ciąży, a wypadek spowodował poronienie. Z tego powodu córka jastrzębianki została aresztowana. Z aresztu mogła jednak wyjść za kaucją. - Kobieta została poinformowana, że jeżeli wpłaci pieniądze, to córka zostanie zwolniona z aresztu - relacjonuje st. asp. Halina Semik.

Nie zastanawiając się długo, 92-latka zdecydowała się wpłacić pieniądze, dzięki którym jej córka miała opuścić areszt. - Kobieta wszystkie oszczędności, które miała w domu, przekazała kurierowi, który po kilku minutach zapukał do jej drzwi - mówi oficer prasowa jastrzębskiej policji.

Już wtedy jastrzębiance dało do myślenia podejrzane zachowanie rzekomego kuriera. Mężczyzna mimo jej próśb w ogóle nie przeliczył bowiem przekazanej mu sumy pieniędzy i nie mógł zweryfikować, czy taka kwota wystarczy, żeby jej córka wyszła na wolność.

O tym, że została oszukana, 92-latka przekonała się, gdy zadzwoniła do swojej córki z pytaniem, czy dotarł już do niej kurier. - Wtedy stało się jasne, kobieta padła ofiarą oszustów - przekazuje st. asp. Halina Semik, dodając, że jastrzębianka straciła ponad 30 tysięcy złotych.