Sędziowie z Chorzowa i Katowic orzekli, że tylko my, podatnicy zapłacić musimy wszystkie rachunki za zawalenie się dachu katowickiej hali targowej. Nieważne, że spółka MTK zbudowała ten pawilon i czerpała z niego olbrzymie zyski. Nieważne, że świadomie i beztrosko narażano życie ludzi wiedząc o grożącym im w tej hali niebezpieczeństwie. Niezawisłość sędziowska nie może być sędziowską nieodpowiedzialnością.
świadomie i beztrosko narażano życie ludzi wiedząc o grożącym im w tej hali niebezpieczeństwie
Dziś mamy konsekwencje tamtych wyroków - kolejne żądanie pieniędzy od Skarbu Państwa za tamtą katastrofę. Najpierw cypryjski współwłaściciel zażądał 21 mln zł, teraz spółka MTK chce 41 mln zł. Chciałoby się powiedzieć - wstydu nie mają, ale bezkarność zawsze rozzuchwala.