Stanisław Niemczyk był jednym z tych wybitnych architektów, w przypadku których określenie "architekt" było po prostu za wąskie. Niemczyk był społecznikiem: kościoły projektował i wznosił dosłownie w czynie społecznym, organizując i integrując lokalne wspólnoty. Tak było choćby z jego najsłynniejszym dziełem: kościołem Św. Ducha w Tychach (projekt z 1978 roku), obiektem, który zasłużenie zapewnił Niemczykowi miejsce w podręcznikach architektury.
ZOBACZCIE TEŻ:
Dobrze zaprojektowane: Mówią o nim polski Gaudi, czyli opowieść o Stanisławie Niemczyku
- Jak budowało się tak awangardowy kościół na tradycyjnym Śląsku, w dodatku w czasach komuny? Wspaniale. Dlatego, że ta budowa tworzyła wspólnotę. Oczywiście, najpierw trzeba było zdobyć pozwolenie i trwało to bardzo długo. To był rok 1975, w moim zawodzie nie można było jeszcze pracować prywatnie. Więc do dyrektora Miastoprojetu musiałem napisać podanie - opowiadał Niemczyk, gdy rozmawialiśmy w zeszłym roku. - Budowa była cały czas na oku władzy. Zamówiliśmy beton na ramy. Wielkie ramy. Betonowanie musiało być ciągłe, czyli jeśli zaczynamy od ziemi, to nie można przerwać, aż skończymy na górze. Potrzeba było z 35 kubików betonu do jednej ramy. Zamówiliśmy cztery gruszki, przyjechały trzy. Czwarta się zepsuła, nie przyjedzie, koniec. Co robić? Ksiądz poprosił ludzi. Za trzy godziny na budowie było dwadzieścia małych betoniarek. Wiaderkami laliśmy beton. To była siła tej społeczności. Nie do pokonania.
Stanisław Niemczyk był indywidualistą. I buntownikiem. Pytany o jedno i drugie, opowiadał: "Pracę w Tychach zacząłem w roku 1968. Zaraz po marcu. Swoją drogą, wydarzenia tamtych dni nie ominęły Krakowa, w którym studiowałem.
A praca? Wszędzie beton, partyjny oczywiście. Już wtedy wiedziałem, że moja rozmowa z tymi ludźmi nie ma żadnego sensu. Zostało mi tylko to, co mogłem stworzyć na tym 1,5-metrowym kawałku deski kreślarskiej. Mnie się nie dało wmówić, że jestem młodym, zdolnym inżynierem i mogę awansować, o ile tylko „podejmę pewne kroki”. Moim obowiązkiem było tylko utrzymanie rodziny. Żartowałem wtedy, że jeśli nie wytrzymam z betonem, pójdę zarabiać, znosząc ludziom węgiel do piwnicy".
Urodził się w 1943 roku w Czechowicach-Dziedzicach. Choć wychowywał się na Śląsku, większe wrażenie niż Katowice robiło na nim Bielsko-Biała. A potem Kraków, w którym obronił dyplom. Do końca życia mieszkał w Tychach. Nazywano go śląskim lub polskim Gaudim i... trudno jednoznacznie powiedzieć, dlaczego. Bo jego projekty miały niepowtarzalny styl?
- Dla mnie proste naśladowanie było zawsze za proste. Architektura to myślenie, konfrontacja z rzeczywistością i konfrontacja z rzeczywistością moją, własną - mówił podczas naszego spotkania.
Z tego myślenia wychodziły tak nieszablonowe dzieła, jak wspomniany tyski kościół czy osiedle Nad Jamną w Mikołowie. Gaudi, bo natura i umiłowanie przyrody? A może wartości, o które dbał w architekturze? Może szacunek do pracy, do cegieł, które porównywał do chleba?
Gaudi mawiał, że „rzeczy wielkie oparte są na współpracy". To przecież credo budowniczej pracy Niemczyka w architekturze sakralnej.
I jeszcze coś: franciszkanizm. Niemczyk nie dokończył swojego ostatniego dzieła: kościoła z klasztorem dla zakonu Braci Mniejszych oo. Franciszkanów w Tychach. Budował go prawie 20 lat.
Znów kłania się Gaudi. I jego barcelońska Sagrada Familia.
Nie przegapcie
- Te zawody znikną z rynku pracy! Sprawdź listę!
- Najdroższe domy w województwie śląskim TOP 20. Poznaj ceny
- Wojsko sprzedaje sprzęt na przetargach w maju 2019
- Policja jeździ tymi nieoznakowanym radiowozami. Zobaczcie
- Tak wygląda TOP 20 najbogatszych Polaków. Ile zarobili?
- Najbogatsi ludzie w Śląskiem. Rankingg Forbes 2019
Zobaczcie koniecznie
- Bielizna erotyczna z Zabrza robi furorę na świecie ZOBACZCIE
- Co wyprzedaje Wojsko Polskie? Oferta AMW zachwyci niejednego
- Ile naprawdę zarabiają nauczyciele? Sprawdziliśmy pensje
- Parada zabytkowych traktorów w Lubecku ZDJĘCIA
- Tak będzie wyglądał nowy hotel i biura w centrum Katowic
- Budowa zakopianki wygląda niesamowicie! Te zdjęcia robią wrażenie
W PUNKT ODC. 6: Zagłębie Sosnowiec spadło z Ekstraklasy
Kopalnia Zofiówka rok po katastrofie. Zobaczcie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?