Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmarła mała Ania skatowana przez wyrodną ciotkę

Beata Marciniak
arc
Kobieta skazana na 4,5 roku jest na wolności. Wystąpiła do prezydenta RP o ułaskawienie.

W zakładzie opiekuńczym w Ozimku zmarła 8-letnia Ania. Dziewczynka chorowała po pobiciu przez zastępczą mamę: nie ruszała nogami, rękami, nie mówiła, była karmiona sondą.

Jej zastępcza matka, jednocześnie biologiczna ciotka, Joanna Z. z Gniazdowa skazana została na 4,5 roku więzienia za znęcanie się nad dzieckiem.

Gdy Ania umierała, Joanna Z., która jeszcze nie zaczęła odsiadywania wyroku, napisała do prezydenta Bronisława Komorowskiego prośbę o ułaskawienie.

- Prośbę muszą zaopiniować sądy I i II instancji, które wydawały wyroki na Joannę Z. Śmierć dziecka jest nową okolicznością, ale wyrok jest już prawomocny - wyjaśnia prokurator Romuald Basiński.

Zdaniem sędziego Bogusława Zająca, rzecznika częstochowskich sądów, sądy wydały negatywne opinie o kasacji wyroku.
Przypomnijmy. W 2007 roku Joanna Z. została mamą zastępczą małej Ani. Rok później nieprzytomne dziecko trafiło do szpitala w Częstochowie. Zastępcza matka twierdziła wówczas, że dziewczynka wypadła z piętrowego łóżeczka.

Dziecko miało obrażenia głowy i mózgu, powyrywane włosy. Na jego ciele były widoczne również stare zasinienia. Anię przewieziono do Zakładu Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego w Ozimku.

- Wiosną tego roku wszczęliśmy postępowanie o rentę i zadośćuczynienie dla chorej Ani - dodaje Basiński. - Teraz wystąpimy o 100 tys. złotych zadośćuczynienia na rzecz spadkobierców, czyli babci i brata Ani. Egzekucję komorniczą od skazanej można prowadzić przez 10 lat.

77-letnia Karolina Szwejda, babcia dziewczynki, wychowuje jej 12-letniego brata. - Niech moją siostrzenicę Bóg osądzi - mówi. - Ona nadal jest na wolności i chce ułaskawienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!