Projekt uchwały w sprawie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach na zarządzenie wojewody śląskiego złożyli radni Platformy Obywatelskiej i Ruchu Autonomii Śląska. Projekt będzie rozpatrywany na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w Katowicach, którą przewodnicząca RM zwołała na wniosek radnych na 28 grudnia na godz. 14.
Przypomnijmy, że zarządzenie o zmianie nazwy placu, na podstawie tzw. ustawy dekomunizacyjnej, wydał 13 grudnia wojewoda. Tego samego dnia na konferencji prasowej informował dziennikarzy, że zmienia nazwy 11 ulic i placów, ale o Katowicach nie było mowy. Tymczasem tego samego dnia zarządzenie ws. nazwy placu zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym woj. śląskiego. Wejdzie w życie 14 dni od daty publikacji.
Decyzja wywołała ogromne kontrowersje wśród katowiczan. Protest w sprawie odbył się w minioną sobotę na placu Szewczyka. Zgromadził kilkaset osób, w tym polityków, ale też naukowców, ludzi kultury i zwykłych mieszkańców. Część spośród zebranych sprzeciwia się honorowaniu nieżyjącej pary prezydenckiej, która jak mówili, z Katowicami i ze Śląskiem miała niewiele wspólnego. Większość nie zgadza się jednak na dekomunizację Wilhelma Szewczyka - zmarłego przed 26 laty pisarza, krytyka literackiego, redaktora naczelnego kilku pism, ale też posła na Sejm PRL oraz członka PZPR. Jego imię plac przed dworcem nosi od 1995 roku. Natomiast w 2006 r. Szewczyk został uhonorowany w Galerii Artystycznej na placu Grunwaldzkim, gdzie odsłonięto jego płaskorzeźbę.
Protest wobec "nikczemnej decyzji"
Wilhelm Szewczyk patrzy na nas, tam z góry i wstydzi się za tych, którzy podjęli tak nikczemną decyzję – mówił w trakcie protestu aktor Bernard Krawczyk. W obronie pisarza wystąpił też Zbigniew Kadłubek, pisarz i filolog z UŚ. - Nieustannie na Górnym Śląsku nazywali nas innymi imionami, innymi nazwiskami, przywozili nazwy, zmieniali nazwy, gwałcili nazwy, gwałcili to co kochamy. Dziś mamy to co wydawało się, że skończyło się raz na zawsze: znowu kolonizatorski urzędnik zmienia nazwę serca Katowic - mówił.
Jarosław Makowski, szef katowickich struktur PO podkreślał, że protest nie jest wymierzony w zmarłą parę prezydencką. - Protest jest przeciw sposobowi narzucenia nam tej nowej nazwy. Gdy Lech Kaczyński patrzy dziś z nieba, jak jego pobratyńcy polityczni forsują tę nazwę, to prawdopodobnie czuje się zażenowany - komentował.
Prezydent skargi nie złożył, za to spotkał się z wojewodą
Makowski krytykował też prezydenta Katowic Marcina Krupę, który najpierw zapowiedział skargę na decyzję wojewody do WSA w Gliwicach, następnie zgłosił projekt uchwały w tej sprawie na sesji Rady Miasta (14 grudnia), po czym z porządku projekt zdjął, tłumacząc tę decyzję tym, że dokument zawierał błędy. - Prezydent, gdy został mu przystawiony PiSowski karabin do głowy wycofał ten projekt - oceniał Makowski.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Protest na placu Szewczyka w Katowicach. Tłumy przeciw "nikczemnej decyzji" ZDJĘCIA + WIDEO
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Największe porażki 2017: TOP 10 wtop w województwie śląskim w 2017 roku. Jest z czego wybierać ZOBACZCIE RANKING PORAŻEK 2017
Przedstawiciele Urzędu Miasta na proteście nie byli obecni. Pojawili się tu radni, ale PO i Ruchu Autonomii Śląska. Prezydent Krupa w sprawie w ubiegły piątek napisał list otwarty do wojewody. - Stanowczo nie mogę się zgodzić z takim rozstrzygnięciem, ponieważ nie uwzględnia ono opinii katowiczan - napisał w liście Marcin Krupa i zaproponował wojewodzie spotkanie, aby „przedstawić argumenty przemawiające za tym, że wszelkie decyzje powinny być jednak podjęte z udziałem mieszkańców”. Spotkanie odbyło się dziś.
O tym, czy skarga będzie czy nie, zdecydują radni
Również dziś ogłoszono, że 28 grudnia odbędzie się nadzwyczajna sesja katowickiej Rady Miasta. Czy projekt uchwały w sprawie przejdzie, a skarga na decyzję wojewody śląskiego trafi do WSA? To zależy od tego, jak w trakcie głosowania 28 grudnia zachowają się radni Forum Samorządowego i PiS. O ile nie ma wątpliwości, że rajcy z klubu PiS będą przeciw, o tyle pod znakiem zapytania jest, co zrobią radni prezydenckiego stronnictwa - Forum Samorządowego.
W sprawie zmiany nazwy placu Szewczyka na plac Marii i Lecha Kaczyńskich trwa jeszcze zbiórka podpisów pod apelem do wojewody. Jej autorzy chcą, aby Jarosław Wieczorek przywrócił placowi imię Szewczyka. Zbiórkę podpisów organizują PO, Nowoczesna i stowarzyszenie Bo Miasto.
Protest na placu Szewczyka w Katowicach. Tłumy przeciw "nikc...
ZOBACZ TAKŻE:
Plac Szewczyka w Katowicach zdekomunizowany. Teraz to plac Marii i Lecha Kaczyńskich. Wojewoda wydał zarządzenie
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gierek zdekomunizowany. Ziętek jeszcze poczeka. Wojewoda Wieczorek zmienił patronów ulic i rond LISTA NOWYCH NAZW ULIC
Protest w obronie placu Szewczyka w sobotę. Mieszkańcy nie chcą Kaczyńskich
WIDEO: Jerzy Ziętek powinien zniknąć z nazw ulic? Spytaliśmy katowiczan SONDA DZ
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn informacyjny tyDZień
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?