18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zmiany w zarządzie Ruchu Chorzów. Mariusz Klimek wraca na Cichą [AKTUALIZACJA]

Jacek Sroka
Mariusz Klimek
Mariusz Klimek Zygmunt Wieczorek
Zarząd Ruchu Chorzów, który do tej pory składał się wyłącznie z głównego akcjonariusza i prezesa Dariusza Smagorowicza, od dziś działać będzie w trzyosobowym składzie. Nową twarzą w zarządzie Niebieskich został były prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała Marek Glogaza. Do tego gremium wrócił też dyrektor klubu Mirosław Mosór. Znacznie większą sensacją jest jednak powrót do pracy na Cichej byłego właściciela klubu Mariusza Klimka, który został doradcą zarządu ds. sportowych.

– Wnioskowałem do Rady Nadzorczej o powiększenie zarządu i cieszę się, że ten pomysł zyskał akceptację – powiedział prezes Ruchu Dariusz Smagorowicz. – Marek Glogaza odpowiadać będzie w klubie za sprawy organizacyjno-finansowe, bo ma ogromne doświadczenie w prowadzeniu spółek prawa handlowego, natomiast Mirosław Mosór zajmować się będzie sprawami sportowymi. Myślę, że ta zmiana wyjdzie Ruchowi na dobre. Zresztą zaraz po zakończeniu naszych obrad poinformowaliśmy o nich sztab szkoleniowy i radę drużyny.

Przyjście do Chorzowa byłego prezesa Podbeskidzia jest sporym zaskoczeniem.

– Długo rozmawiałem na ten temat z panem Smagorowiczem i nasze rozmowy zakończyły się porozumieniem – stwierdził Marek Glogaza. – Przychodzę do klubu, żeby uwolnić właściciela Ruchu od codziennych obowiązków zajmowania się spółką, bo dzięki temu będzie mógł się skupić na rozmowach biznesowych oraz pozyskiwaniu nowych partnerów i inwestorów. W Podbeskidziu nie tylko byłem prezesem, ale wcześniej zasiadałem także w Radzie Nadzorczej i Radzie Patronackiej bielskiego klubu, więc poznałem specyfikę piłkarskiego przedsiębiorstwa. Te doświadczenia na pewno przydadzą mi się teraz w pracy w Chorzowie.

O ile przyjście do Ruchu Marka Glogazy jest niespodzianką, o tyle powrót na Cichą Mariusza Klimka można uznać za prawdziwą sensację. Chorzowski biznesmen uratował Niebieskich przed upadkiem zakładając w 2004 roku spółkę, która przejęła drużynę od zadłużonego stowarzyszenia i do 2011 roku był jej głównym udziałowcem. 2,5 roku temu sprzedał jednak swoje udziały Smagorowiczowi.

– Kiedy wówczas dziękowaliśmy Mariuszowi za pracę dla Ruchu powiedziałem mu nie żegnaj, ale do widzenia, bo liczyłem, że nasze drogi jeszcze się kiedyś zejdą. Jak widać się nie pomyliłem, bo z Ruchem jest jak z kochanką - nawet po latach nie można o nim zapomnieć – stwierdził prezes Smagorowicz, który powierzył Klimkowi koordynowanie wszystkich spraw sportowych związanych z pierwszą i drugą drużyną Ruchu.

– Jeśli jest potrzeba udzielenia pomocy Ruchowi, to ja nigdy nie odmówię i zawsze pomogę – powiedział Mariusz Klimek. – Nie zamierzam zostawać ponownie akcjonariuszem klubu ani inwestować swoich pieniędzy, ale chętnie służył mu będę swoim doświadczeniem i swoimi kontaktami w piłkarskim świecie. Mam nadzieję, że już po kilku miesiącach efekty mojej pracy będą widoczne i można je będzie pozytywnie ocenić. Oczywiście w Ruchu będę pracował za darmo. Mam nadzieję, że dokonane dzisiaj w klubie zmiany korzystnie wpłyną na drużynę. Ci chłopcy pokazali, chociażby w zwycięskim meczu z Legią, że potrafią grać, dlatego tak ważne jest, żeby wszyscy chcieli w Chorzowie odnieść sukces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!