W ostatnich tygodniach drużyna z Bielska-Białej zaliczyła drastyczny spadek formy. Podbeskidzie, które po czterech kolejkach przewodziło ligowej stawce, nagle przegrało trzy mecze z rzędu i straciło dystans do ścisłej czołówki. Czarę goryczy przelało ostatnie niepowodzenie przy Rychlińskiego – w prestiżowym starciu z GKS-em Katowice, przy rekordowej na nowym stadionie frekwencji, „Górale” przegrali 0-2.
Choć od ponad 270 minut bielszczanie nie potrafią zdobyć nawet bramki, trener Dariusz Dźwigała zapewnia, że nie ma powodu do bicia na alarm. - Na pewno nie jesteśmy szczęśliwi po tych spotkaniach, ale nie robimy także z tego tragedii. Ze Stomilem i Chojniczanką zagraliśmy bardzo dobre mecze, mieliśmy przewagę, byliśmy o klasę lepsi od rywali, tyle, że nie udało nam się przekuć tego na punkty. Z Katowicami zagraliśmy trochę słabiej, złapaliśmy zadyszkę. Nie winię swoich zawodników za tę porażkę. Ani ja, ani piłkarze, nie dopuszczamy myśli o kryzysie i zamierzamy to pokazać już w najbliższym meczu ze Zniczem Pruszków – podkreśla Dźwigała.
Ewentualne niepowodzenie w Pruszkowie trzeba będzie jednak traktować już jako oznakę kryzysu bielskiej drużyny. Bo jak dotąd można odnieść wrażenie, że Znicz nie pasuje do pierwszoligowego towarzystwa. Beniaminek z Mazowsza w siedmiu meczach zdobył tylko dwa punkty, tracąc aż 14 bramek.
W poprzednich meczach ze Zniczem łatwo radziły sobie drużyny z naszego regionu – GKS Katowice (2-0) i Zagłębie Sosnowiec, które w Pruszkowie wygrało 4-1. – Byliśmy tylko tłem dla przeciwników. Brakuje nam umiejętności do gry w tej lidze. Przynajmniej z tymi zawodnikami – przyznaje z rozbrajającą szczerością trener Znicza, Andrzej Prawda.
Dźwigała może w Pruszkowie wystawić najmocniejszy skład, bo po kontuzjach do gry wracają Adam Deja i Robert Menzel, a Daniel Mikołajewski jest już do dyspozycji trenera po powrocie z kadry młodzieżowej. W takich okolicznościach każdy inny wynik niż zwycięstwo nad Zniczem zostanie przyjęty w Bielsku-Białej z ogromnym rozczarowaniem.
Mecz Znicz Pruszków – Podbeskidzie Bielsko-Biała poprowadzi sędzia Piotr Idzik z Poznania. Początek o godz. 19:00.
*Marszałek Saługa: PiS buduje swoją siłę na lęku ludzi ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Wojewoda Wieczorek: Nie będzie medialnych rozliczeń ROZMOWA JEDEN NA JEDEN
*Katowice: 390 porzuconych psów i kotów w te wakacje ZOBACZ ZDJĘCIA, MOŻE ZECHCESZ ADOPTOWAĆ
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?