Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zomowiec z kopalni Wujek nie przyznaje się do popełnienia przestępstwa. Odmówił składania wyjaśnień

Teresa Semik
Pacyfikacja kopalni Wujek miala miejsce 16 grudnia 1981 roku
Pacyfikacja kopalni Wujek miala miejsce 16 grudnia 1981 roku zdjęcia archiwalne
Roman S., były funkcjonariusz plutonu specjalnego ZOMO z Katowic, który został zatrzymany na granicy z Chorwacją na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, został już przesłuchany w charakterze podejrzanego przez prokuratora IPN w Katowicach. Będzie wniosek o jego aresztowanie.

Roman S. po ucieczce z kraju pod koniec lat 80. zmienił obywatelstwo na niemieckie i zmienił też nazwisko. Prokurator pionu śledczego IPN w Katowicach przedstawił mu dziś zarzut, że 16 grudnia 1981 roku , „będąc funkcjonariuszem państwa komunistycznego, członkiem plutonu specjalnego Pułku Manewrowego KW MO w Katowicach, działając wspólnie z innymi członkami tego plutonu, dopuścił się zbrodni komunistycznej stanowiącej zbrodnię przeciwko ludzkości, polegającej na stosowaniu represji i naruszaniu praw człowieka w ten sposób, że wziął udział w pobiciu strajkujących górników kopalni Wujek i użył niebezpiecznego narzędzia w postaci broni palnej, oddając strzały w kierunku pokrzywdzonych, narażając ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Jak wiadomo, w wyniku tej pacyfikacji kopalni śmierć poniosło 9 górników, a 21 zostało rannych od kul.

Stanowi to, kontynuował prokurator IPN, „poważne prześladowanie z powodu przynależności strajkujących górników do określonej grupy społecznej i politycznej, która sprzeciwiała się bezprawnemu wprowadzeniu stanu wojennego oraz pozbawieniu podstawowych praw i wolności obywatelskich”.

Nie przegapcie

Były zomowiec nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i odmówił składania wyjaśnień.
Jutro, 12 czerwca prokurator IPN ma wystąpić do Sądu Rejonowego Katowice-Zachód w Katowicach z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania. Prokurator uzasadnia to surową karę grożącą podejrzanemu, jak również obawą, że ucieknie lub będzie się ukrywał za granicą.

Roman S. został zatrzymany 17 maja 2019 roku na granicy z Chorwacją i w ubiegły czwartek przekazany Polsce. Dziś w konwoju policyjnym przyjechał z Warszawy do Katowic. Śledztwo dotyczące wydarzeń w kopalni Wujek, prowadzą prokuratorzy katowickiego IPN i to oni wystąpili do sądu o list gończy, a w 2012 o Europejski Nakaz Aresztowania. Jego czyn przedawnia się w Polsce w 2020 roku.

Zobaczcie koniecznie

Jakie auta kupują Polacy?

Co zmienia Konstytucja Biznesu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo