Żory Garncarska: pijany kierowca uderzył w dom
1,5 promila alkoholu w organizmie miał 35-letni kierowca opla astry, który z impetem uderzył w jeden z domów przy ul. Garncarskiej. Mężczyzna chwilę wcześniej pokłócił się podczas libacji alkoholowej i wychodząc od biesiadników, stwierdził, że jedzie zabić się. Szczęście w nieszczęściu mężczyzna choć uderzył autem w budynek w centrum miasta, to kierowca ze zdarzenia wyszedł bez szwanku.
O kierowcy, który uderzył w budynek, poinformował policjantów jeden z mieszkańców, który zauważył przy jednym z budynków przy ulicy Moniuszki rozbity samochód, a w nim siedzącego kierowcę. - Policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie od jednego ze świadków, z którego wynikało, że usłyszał on huk i ciągły sygnał samochodowego klaksonu, a potem zobaczył rozbity samochód przy jednym z budynków przy ul. Moniuszki, a w pojeździe jego kierowcę. Świadek tego zdarzenia bez chwili zastanowienia ruszył pomóc kierowcy i z pomocą innych przechodniów wyciągnął go na zewnątrz pojazdu - relacjonuje asp. sztab. Kamila Siedlarz, rzeczniczka żorskiej policji.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WYPADKI, KOLIZJE, OBJAZDY – ZDJĘCIA ZNAJDZIESZ TUTAJ
BYŁEŚ ŚWIADKIEM ZDARZENIA? NAPISZ I PRZEŚLIJ ZDJĘCIE LUB FILM NA [email protected]
Szybko okazało się, że 34-letni kierowca jest pijany. Osoby, które pomagały mężczyźnie wydostać się na zewnątrz pojazdu, wyczuły od 34-latka silną woń alkoholu.
Badanie alkomatem wykazało u 34-latka ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
- Jak ustalili stróże prawa mężczyzna kilka minut wcześniej, podczas imprezy suto zakrapianej alkoholem, pokłócił się i krzycząc, że się zabije, wsiadł za kierownicę, a następnie rozpędził się i uderzył samochodem w budynek. Choć opel należał do niego od kilku miesięcy, nie przerejestrował on pojazdu, ani nie wykupił obowiązkowego ubezpieczenia OC. Kierowca miał wiele szczęścia, gdyż oprócz zatrzymanego prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego, nie odniósł żadnych szkód. Mężczyzna trafił jednak do policyjnej celi, gdyż jak stwierdził nie miał, gdzie wrócić, ponieważ od pewnego czasu mieszkał w samochodzie, który rozbił targany emocjami. Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi teraz do dwóch lat więzienia i wysoka kara grzywny - dodaje Kamila Siedlarz.
ZOBACZ TEŻ: Polub nas na Facebooku i bądź na bieżąco z informacjami! > Kliknij w link!
Czytaj więcej na temat innych zdarzeń kryminalnych w Żorach w tym roku![/b]
ZOBACZ TEŻ: Czytaj więcej na temat interwencji strażaków w Żorach w tym roku!
*Wybierz się na wycieczkę do nowego Muzeum Śląskiego ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO]
*Dopalacz Mocarz zabija kolejne ofiary. Jest najsilniejszy i najgroźniejszy
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Śląska STREFA AGRO - nie tylko dla rolników. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląska STREFA BIZNESU - wszystko o pieniądzach. ZOBACZ KONIECZNIE
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?