W poniedziałek (4.11) do komendy zgłosiła się 37-letnia mieszkanka Żor, która padła ofiarą oszustów. Kobieta na popularnym serwisie sprzedażowym wystawiła odzież dziecięcą i wkrótce otrzymała wiadomość od osoby zainteresowanej zakupem.
Podczas korespondencji sms-owej, w jednej z wiadomości otrzymała link, który miał być pomocny w sfinalizowaniu transakcji. Niestety, jak się okazało później, posłużył jedynie do bezprawnego zdobycia danych do konta 37-latki.
Oszuści najpierw podstępem pozyskali dane do logowania na konto kobiety, a następnie wygenerowali kod blik i wypłacili z rachunku 1,7 tys. zł.
Czytaj także:
Oszustwo na BLIKa na Messengerze. Uwaga: oszuści podszywają się pod znajomych i wyłudzają pieniądze
- Apelujemy po raz kolejny, aby zachować szczególną ostrożność wobec wiadomości sms, zachęcających do kliknięcia w podany w nich link w celu dokonania nawet drobnych płatności. Linki te mogą kierować na fałszywą stronę banku. Nie odpowiadajmy na te wiadomości i nie korzystajmy z umieszczonych w nich linków, chrońmy swoje dane - słyszymy w żorskiej komendzie.
- Apelujemy również, aby nie odpowiadać na sms-y oraz wiadomości e-mail nieznanego pochodzenia. Tym bardziej skłaniające nas do płatności za usługi bądź różnego rodzaju zaległości. Pamiętajmy, że informacje na temat zadłużenia lub różnego rodzaju płatności zawsze możemy sprawdzić w biurze obsługi klienta firmy - dodają policjanci.
Zobaczcie koniecznie
To nie pierwszy przypadek, gdy ofiara oszusta nie zastanawiając się klika w fałszywy link i zleca przelew na znacznie wyższą kwotę niż ta, która podana jest w wiadomości od nadawcy będącego zwykłym oszustem.
Tydzień temu do Komendy Miejskiej Policji w Żorach zgłosił się 21-latek, który został okradziony metodą "na fałszywy link". Trzy dni wcześniej otrzymał wiadomość SMS wraz z informacją, że powinien dopłacić 50 groszy do zamówionej przesyłki, gdyż w innym przypadku zostanie ona zwrócona nadawcy.
21-latek nie podejrzewając, że ma do czynienia z oszustwem kliknął na załączony link, a ten przekierował go na stronę banku. Ta wyglądała identycznie jak strona banku, w którym młody mężczyzna posiada konto. Po wpisaniu pełnego loginu i hasła, a także kodu autoryzacyjnego dla realizowanego przelewu nieświadomie dokonał płatności z tym, że nie na 50 groszy, a na sumę o 600 złotych większą.
Niestety zorientował się, że padł ofiarą przestępstwa dopiero, gdy poprzez aplikację zalogował się na własne konto i sprawdził historię operacji...
Nie przegapcie
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?