Roboty zostały wstrzymane, bo spółka miejska "Nowe Miasto", budująca obiekt w kształcie ognia na skrzyżowaniu drogi krajowej 81 i ul. Pszczyńskiej, nie ma pieniędzy na dokończenie budowy! Dlatego zamierza starać się o kredyt w wysokości 4 mln zł.
Ale to niejedyny kłopot. Prace są też wstrzymane z tego powodu, że cały czas trwa przygotowywanie projektu zastępczego "muzeum ognia", zwanego Empireum, czyli części podziemnej pawilonu, za który odpowiada firma z Warszawy, gdzie dyrektorem artystycznym jest Tomasz Bagiński, nominowany do Oscara za film krótkometrażowy "Katedra" w 2003 roku. Tematami wiodącymi w multimedialnym "muzeum ognia" będą energia i szeroko pojęty ogień.
- Ekspozycja stała będzie poświęcona historii ognia i jego znaczeniu dla kultury ludów europejskich, ale także w kontekście Żor oraz Święta Ogniowego. Widz będzie mógł zobaczyć na przykład krzesanie ognia lub działanie wulkanu na podstawie modelu - mówi Lucjan Buchalik, dyrektor Muzeum Miejskiego w Żorach, które będzie zarządzać Empireum. Teraz trwają jedynie drobne prace na obiekcie.
- Z większymi robotami się wstrzymujemy, bo czekamy na projekt zastępczy podziemi. Trzeba go było zmienić ze względu na przykład na przyłącza prądu, bo Empireum będą zasilać urządzenia i komputery o dużym zapotrzebowaniu mocy. W naszym przetargu zapotrzebowanie na prąd wynosi 35 kW, natomiast firma z Warszawy chciała 135 kW. Nie mogliśmy się na to zgodzić, bo to zwiększyłoby i koszty, i potrzebne byłoby rozpisanie nowego przetargu. A czas goni - wyjaśniają przedstawiciele firmy "Nowe Miasto", która jest odpowiedzialna za inwestycję.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Od kilkunastu tygodni nie dzieje się na pawilonie praktycznie nic. A przecież w części nadziemnej pawilonu, jeszcze tej jesieni miały odbyć się pierwsze wystawy. Budowa obiektu kosztuje 5,1 mln zł. Dodatkowo sama aranżacja Empireum to kolejne 4,1 mln złotych.
W ostateczności sprzedamy niedokończony obiekt
Rozmowa z Krystianem Stępniem, prezesem spółki miejskiej "Nowe Miasto"
Roboty na pawilonie stanęły, uda się dokończyć inwestycję?
Mimo że mamy zapisane w budżecie miejskim na ten rok kwotę potrzebną do skończenia tej inwestycji, jednak w świetle trudności finansowych miasta raczej nie mamy co liczyć, że te pieniądze będą nam przyznane. Aby ratować swoją kondycję finansową, miasto będzie zapewne ciąć na inwestycjach, w tym na naszym pawilonie.
Czekamy na projekt zastępczy muzeum ognia. Z robotami na pawilonie chcielibyśmy ruszyć jeszcze jesienią i zrobić chociażby elewację i parkingi. Część nadziemna będzie najwcześniej gotowa na wiosnę przyszłego roku, kiedy planowaliśmy skończenie całego obiektu. Jednak teraz zakładamy, że realny termin zakończenia wszystkich prac to 2013 rok.
A co, jeśli nie uzyskacie kredytu?
Wtedy radni miejscy będą musieli wyrazić zgodę na przekazanie pieniędzy na sesji. A gdy się nie zgodzą, ostatecznością może być sprzedaż niedokończonego obiektu.
Czy podoba Ci się pomysł stworzenia pawilonu w kształcie płomienia?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?