Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ZUS przeprosił panią Teresę za uśmiercenie w systemie i odebranie emerytury

Szymon Kamczyk
Pani Teresa została przez pomyłkę „uśmiercona” przez ZUS, ale interwencja Dziennika Zachodniego pomogła. ZUS dotrzymał danego nam słowa. Wczoraj przeprosił i wypłacił zaległą emeryturę.

Historia pani Teresy z Czerwionki-Leszczyn, która została skreślona z listy żywych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, znalazła pozytywny finał. Urzędnicy - tak jak nam obiecali we wtorek, 27 września - przeprosili i przesłali wczoraj emeryturę kobiecie wraz z należnymi odsetkami.

Przypomnijmy, że pani Teresa chcąc dowiedzieć się, dlaczego na jej konto nie wpłynęła wrześniowa emerytura, usłyszała od urzędnika ZUS, że nie żyje. 77-latka prawie dostała zawału, jednak poinformowano ją, że zapewne zaszła jakaś pomyłka. - To kosztowało mnie sporo stresu i nerwów - powiedziała nam pani Teresa, licząc na pomoc. Sama również wysłała do oddziału ZUS w Rybniku pismo, w którym prosiła o przywrócenie jej do żywych w dokumentacji. O sprawie pisaliśmy 27 września. Wtedy uzyskaliśmy informacje, że faktycznie pani Teresa została wykreślona z listy świadczeniobiorców w wyniku pomyłki, a jej emerytura wpłynie na konto 4 października. Tak długi okres czasu podyktowany był procedurami. Pani Teresa mimo braku oszczędności zapewniła nas, że w tym czasie będzie opierać swoje wydatki o pomoc finansową swoich przyjaciół.

ZUS UŚMIERCIŁ EMERYTKĘ I ZABRAŁ JEJ EMERYTURĘ

Właśnie wczoraj do emerytki wpłynął również list z przeprosinami, na które tak bardzo liczyła mieszkanka Czerwionki-Leszczyn. - Pod listem podpisała się pani dyrektor, Grażyna Szweda. Wreszcie padło słowo „przepraszam” - mówi pani Teresa.

CZYTAJ LIST NA STRONIE 2.

Czego dowiedziała się z listu z ZUS?

„W imieniu własnym oraz osób odpowiedzialnych za zaistniałą sytuację ponownie przepraszam (pierwsze przeprosiny miały miejsce na naszych łamach) i jednocześnie wyjaśniam, co następuje. 21 września 2016 roku po otrzymaniu pani telefonicznego zgłoszenia pracownik ZUS dokonał analizy zapisów w systemie informatycznym oraz dokumentów, na podstawie których zostało wstrzymane świadczenie. W wyniku analizy ustalono, że pracownik tutejszego oddziału dokonał błędnej identyfikacji osoby w systemie informatycznym w stosunku do posiadanych dokumentów. W związku z powyższym skorygowano popełniony błąd. Należność za wrzesień z przysługującymi od dnia 21.09.2016 r. odsetkami oraz świadczeniem za październik, zostanie przekazana 4.10.2016 na podany przez panią rachunek bankowy” - czytamy w liście.

Dyrektor rybnickiego oddziału ZUS dodaje również: „W stosunku do osób winnych wyciągnięte zostały konsekwencje służbowe, a na przykładzie niniejszej sprawy przeszkolono podległy personel, aby w przyszłości podobne sytuacje nie miały miejsca”.

- Cieszę się, że zaległa emerytura została wypłacona. Wreszcie będę mogła uregulować zaległe rachunki. Dziękuję panom za troskę, dzięki wam wszystko się udało - dziękowała naszym dziennikarzom 77-latka.

Choć świadczenie emerytalne ponownie zostało przyznane pani Teresie, emerytka nadal nie mogła skorzystać z usług służby zdrowia. - Wraz ze wznowieniem świadczeń poprawiona została w systemie informacja o ubezpieczeniu zdrowotnym. Gdyby ubezpieczona dalej spotykała się z problemami, może przedłożyć u lekarza zaświadczenie z ZUS, które będzie potwierdzać ubezpieczenie. Na tej podstawie może zarejestrować się do lekarza - zapewniła nas wczoraj Aldona Węgrzynowicz, rzecznik prasowa ZUS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!