Zwardoń: odgłosy w naczepie ciężarówki. Wewnątrz byli cudzoziemcy - Afgańczycy oraz Iranka. Bielscy pogranicznicy zareagowali

Jak poinformowała mł. chor. Katarzyna Jesionowska ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, bielscy pogranicznicy zatrzymali w piątek 23 lipca dwie grupy cudzoziemców, którzy nielegalnie dotarli do Polski. Pierwsza grupa, w której znajdowało się czterech Afgańczyków oraz Iranka), została zatrzymana tuż po północy w Zwardoniu (powiat żywiecki).

- Funkcjonariusze Straży Granicznej otrzymali informację od policjantów z Żywca, że na terenie parkingu w Zwardoniu, z naczepy jednej z zaparkowanych tam ciężarówek, dochodzą odgłosy osób - wyjaśnia mł. chor. Katarzyna Jesionowska.

Okazało się, że kierowca tureckiego samochodu ciężarowego przewoził tekstylia i części samochodowe z Turcji do Polski. Ale w tej naczepie tira funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli też pięciu cudzoziemców, którzy nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów.

- Wszyscy zostali zatrzymani w związku z brakiem dokumentów uprawniających ich do legalnego pobytu na terytorium RP. Po przeprowadzeniu badania lekarskiego w celu ustalenia wieku zatrzymanych osób okazało się, iż jeden z mężczyzn ma 17 lat. W trakcie dalszych czynności wyjaśniających ustalono afgańskie obywatelstwo mężczyzn oraz irańskie obywatelstwo kobiety, jak również ich dane osobowe - relacjonuje mł. chor. Katarzyna Jesionowska.

Kilkanaście godzin później, policjanci z Zebrzydowic poinformowali funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Bielsku-Białej, że w okolicach Hażlacha (powiat cieszyński) widziano trójkę cudzoziemców idących wzdłuż drogi krajowej. Gdy pogranicznicy przyjechali ich skontrolować okazało się, że cudzoziemcy nie mieli przy sobie żadnych dokumentów.

W wyniku dalszych czynności służbowych z udziałem tłumacza udało się ustalić, że jeden z mężczyzn pochodzi z Pakistanu, a dwóch pozostałych z Afganistanu.

W toku czynności służbowych okazało się, że ośmioro zatrzymanych cudzoziemców złożyło wnioski o ochronę międzynarodową na terytorium Rumunii i Bułgarii.

- Funkcjonariusze z PSG w Bielsku-Białej prowadzą czynności zmierzające do przekazania cudzoziemców do państw, w których ubiegali się oni o ochronę międzynarodową, w ramach tzw. procedury dublińskiej. Do tego czasu, na podstawie decyzji sądu, obcokrajowcy będą przebywać w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców - informuje mł. chor. Katarzyna Jesionowska.