W spotkaniu z Zagłębiem Lubin Ruch potwierdził, że z meczu na mecz gra coraz lepiej.
Faktycznie prezentujemy coraz lepszą dyspozycję, a wygrana z Zagłębiem była naszym trzecim zwycięstwem z rzędu. Przed przerwą na reprezentację pokonaliśmy przecież w lidze Jagiellonię, a później w sparingu ograliśmy Koronę. Oby ta nasza zwycięska seria trwała jak najdłużej.
Mimo tej dobrej passy wiele osób uważało, że to Zagłębie jest faworytem spotkania w Chorzowie.
Piłkarze Zagłębia chwalili się w prasie, że mają lepszy skład. Liczyli, że przyjadą na Cichą i narzucą nam swój styl gry. Tymczasem to my stworzyliśmy sobie więcej sytuacji i jak najbardziej zasłużenie zdobyliśmy trzy punkty.
Pan miał spory udział w tym sukcesie strzelając lubinianom bramkę po bardzo ładnej akcji drużyny Ruchu.
Ćwiczymy na treningach takie kontry i cieszę się, że wyszła nam ta akcja w meczu ligowym. Po dośrodkowaniach ze skrzydła mam wbiegać na krótki słupek i właśnie tam Wojtek Grzyb podał mi piłkę. Bardzo się cieszę z tej bramki, bo w kontekście gola strzelonego w końcówce moje trafienie okazało się bardzo ważne.
No właśnie, gol stracony w doliczonym czasie gry, w dodatku w trakcie gry w przewadze, to chyba jedyny cień meczu z Zagłębiem?
Na pewno szkoda tej straconej bramki, bo lepiej byłoby wygrać do zera, ale najważniejsze są trzy zdobyte punkty.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?