- Serce mówi cieszmy się, a rozum - od poniedziałku bierzmy się ostro do pracy. Obawiam się, że wygrana w I turze może podziałać na elektorat Komorowskiego demobilizująco. Musimy zachęcić ludzi, by zamiast na wakacje za dwa tygodnie poszli do urn - podkreśla szef PO w regionie Tomasz Tomczykiewicz.
Eurodeputowany Jan Olbrycht zastanawiał się, co za dwa tygodnie zrobią wyborcy lewicy.
- W tym ugrupowaniu różnie się zdarza. Nie koniecznie członkowie partii posłuchają Grzegorza Napieralskiego. Liczę, że pozostali kandydaci, którzy zebrali niewielkie poparcie, przekażą poparcie Komorowskiemu - podkreślał Jan Olbrycht.
Z kolei poseł Jan Rzymełka cieszył się z dużej frekwencji w wyborach poza granicami kraju.
- Zastanawiam się, dlaczego mimo 20 lat demokracji tu na Śląsku nie rozumiemy jak ważny jest nasz głos. Dlaczego połowa z nas nie poszła dzisiaj do urn? - pytał Rzymełka.
Na wieczór wyborczy przyszedł też marszałek województwa Bogusław Śmigielski.
- To dobry wynik. Tak naprawdę nie wierzyłem w zwycięstwo Komorowskiego w pierwszej turze. Sporo głosów się rozproszyło, a szkoda, bo jako państwo zaoszczędzibyśmy sporo pieniędzy. Za dwa tygodnie znowubędę trzymał kciuki - komentował wygraną kandydata PO Śmigielski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?