Paweł pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego, w szpitalu w Poznaniu lekarze nie mogli mu już pomóc. Wadę serca stwierdzono u niego w drugim miesiącu życia. Z roku na rok było coraz gorzej, Paweł nikł w oczach, każdy ruch zdawał się być niewyobrażalnym wysiłkiem. - Czułem się już bardzo źle, natychmiast się męczyłem ale teraz z komorami, łatwiej mi oddychać - mówi Paweł. - Nie jest źle, czuję, jak pracują. Rodzice wytłumaczyli mi, że tak musi być.
16-latek jest pacjentem dr Jerzego Pacholewicza, który od lat współpracuje z fundacją. I to on był także jednym z tych, którzy zainspirowali zabrzańskich badaczy do budowy komór serca dla młodszych pacjentów.
Opiekująca się chłopcem na oddziale intensywnego nadzoru kardiologicznego pielęgniarka Małgorzata Kosz mówi, że Paweł jest dzielny i zdyscyplinowany. Wychodzi razem ze swoją maszynką na spacery, na rehabilitację. Zaczytuje się w książkach fantasy, Tolkiena ma w małym palcu. Nudę odpędza jak każdy nastolatek - ma laptop i kontaktuje się dzięki niemu z przyjaciółmi. Jak najszybciej chciałby wrócić do domu. Czeka na przeszczep.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?