Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żyje dzięki sztucznym komorom serca

Marlena Polok-Kin
Paweł Krystkiewicz czeka w Zabrzu na przeszczep serca
Paweł Krystkiewicz czeka w Zabrzu na przeszczep serca fot. Marlena Polok-Kin
W Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu 16-letni Paweł Krystkiewicz pochyla się nad pieczołowicie sklejanym modelem statku. Przyglądając się temu pogodnemu nastolatkowi, trudno się domyślić, jak bardzo chore jest jego serce. Tymczasem chłopak od 108 dni żyje dzięki komorom wspomagania serca, skonstruowanym przez zespół prof. Zbigniewa Religi w Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu. Jest jednym z blisko dwustu pacjentów, którym komory Religi uratowały życie.

Paweł pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego, w szpitalu w Poznaniu lekarze nie mogli mu już pomóc. Wadę serca stwierdzono u niego w drugim miesiącu życia. Z roku na rok było coraz gorzej, Paweł nikł w oczach, każdy ruch zdawał się być niewyobrażalnym wysiłkiem. - Czułem się już bardzo źle, natychmiast się męczyłem ale teraz z komorami, łatwiej mi oddychać - mówi Paweł. - Nie jest źle, czuję, jak pracują. Rodzice wytłumaczyli mi, że tak musi być.

16-latek jest pacjentem dr Jerzego Pacholewicza, który od lat współpracuje z fundacją. I to on był także jednym z tych, którzy zainspirowali zabrzańskich badaczy do budowy komór serca dla młodszych pacjentów.

Opiekująca się chłopcem na oddziale intensywnego nadzoru kardiologicznego pielęgniarka Małgorzata Kosz mówi, że Paweł jest dzielny i zdyscyplinowany. Wychodzi razem ze swoją maszynką na spacery, na rehabilitację. Zaczytuje się w książkach fantasy, Tolkiena ma w małym palcu. Nudę odpędza jak każdy nastolatek - ma laptop i kontaktuje się dzięki niemu z przyjaciółmi. Jak najszybciej chciałby wrócić do domu. Czeka na przeszczep.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!