Po raz pierwszy Wojciech Kościelny interweniował w PKP w sprawie śmieci wokół dworca w Żywcu Sporyszu w 2017 roku. Po jego interwencji Mirosław Soboń, komendant regionu Straży Ochrony Kolei w Katowicach poinformował go, że teren ten należy do Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w Katowicach Rejon w Bielsku-Białej, którego pracownicy uprzątnęli śmieci i je wywieźli.
- Ponadto na miejscu zostały założone tablice informacyjne z napisem „Teren PKP zakaz wysypywania śmieci pod karą grzywny" - napisał w liście do Kościelnego komendant Soboń, zapewniając, że funkcjonariusze SOK będą doraźnie patrolować ten rejon, by zapobiec wyrzucaniu śmieci.
Niestety, śmieci wokół dworca jak były tak są!
Od tego czasu minęły cztery lata, ale problem nie zniknął. Śmieci jak były tak są, otoczenie dworca także woła o pomstę do nieba.
- Sam budynek dworca dawno przestał pełnić swą pierwotną rolę, natomiast otoczenie dworca i teren w obrębie stacji kolejowej przypomina wysypisko śmieci rodem z trzeciego świata. PKP najwidoczniej nie potrafi poradzić sobie z utrzymaniem porządku w granicach zarządzanych terenów. 4 lata temu zwracałem się do Państwa z prośbą o interwencję, do której doszło, a opisany teren został uprzątnięty. Niestety, jednorazowa akcja przyniosła krótkotrwały efekt, a brak gospodarza oraz ogólny wizerunek opisywanego miejsca najwidoczniej zachęca do antyspołecznych aktów śmiecenia - pisze Wojciech Kościelny.
Mieszkaniec Żywca zwraca uwagę, że grunt, o którym pisze, znajduje się pomiędzy ulicami Grunwaldzką i Żwirową , a
więc w środku miasta. Ulice te to popularne ciągi komunikacyjne, którymi ludzie chodzą do kościoła, szkoły, działa tutaj również hospicjum.
- Można podziwiać zdewastowane ogrodzenie, zalegające śmieci, odpady wszelkiej maści i rodzaju. PKP najwidoczniej nie dba o wizerunkową stronę swej firmy w Żywcu. Jako mieszkańcy Żywca nie zgadzamy się by ta bylejakość rzutowała na nasz komfort życia. Płacimy tu podatki i wymagamy, by tak jak każda instytucja, tym bardziej państwowa, PKP dbała o porządek na
własnym terenie - stwierdził w piśmie pan Wojciech.
Podkreślił, że na stronie PKP można przeczytać mi.in., że: „ Dworce, budynki administracyjne, budynki techniczne, budowle, grunty – do PKP S.A. należy dzisiaj ponad 100 tysięcy różnego rodzaju nieruchomości. Utrzymanie porządku i bezpieczeństwa oraz (…)
zarządzamy ekipami sprzątającymi, które na co dzień dbają o czystość na dworcach i w ich okolicy”.
- Nie widać by te ładne slogany przekładały się na efekty pracy w Żywcu – Sporyszu - zwrócił uwagę mieszkaniec Żywca. Na dodatek przytoczył jeszcze jeden cytat ze strony PKP: „Chcemy, aby tereny pokolejowe, z dotychczasowych „białych plam” w dokumentach planistycznych, stały się pełnowartościowymi przestrzeniami miejskimi, na których warto jest inwestować i realizować ciekawe projekty, przynoszące korzyści właścicielom i lokalnym społecznościom, gdzie możliwe jest tworzenie wysokiej jakości tkanki osadniczej”.
- Projekty, które zostały zrealizowane na terenie, który Państwo udostępniliście firmom z Żywca, to antyteza powyższego. Na wynajmowanym terenie mamy składowiska odpadów budowlanych, oraz składowisko złomu. Jakościowo, jest to najnędzniejszy z wariantów, który rzutuje również na Państwa wizerunek w zakresie doboru partnerów biznesowych. Po prostu przyczyniacie się do degradacji estetyki okolicy, której składową jest będący Waszą własnością grunt wraz ze sposobem jego użytkowania. Ponadto, bezpośrednio do ulicy Żwirowej przylega zdewastowane ogrodzenie, będące dopełnieniem rozpaczliwego obrazu świadczącego o braku zainteresowania Państwa Firmy stanem nieruchomości - pisze Wojciech Kościelny.
Śmierdzące podkłady kolejowe, zdewastowany teren
Fatalnego widoku dopełniają zmagazynowane podkłady kolejowe, które od dwóch lat leżą na nieczynnym torowisku w Sporyszu. Pomimo - jak napisał żywczanin - zgłoszeń telefonicznych nikt ich nie uprzątnął, nie zważając na fakt, że wraz z wzrostem temperatury, z podkładów wydobywał się smród, którego źródłem jest substancja konserwująca.
- Mija kolejny rok, w którym ta wątpliwa ozdoba nam towarzyszy. Wątpliwa jest w tym zakresie zgodność z Rozporządzeniem Ministra Klimatu z dnia 11 września 2020 r. w sprawie szczegółowych wymagań dla magazynowania odpadów. Podkłady zawierają rakotwórczy kreozot - podkreślił Wojciech Kościelny.
Zobacz koniecznie
Zwrócił także uwagę, że podróżni wjeżdżający do Żywca od wschodniej strony mogą „podziwiać” widok zdewastowanego terenu, który zdecydowanie nie przystaje do wizerunku firmy aspirującej do miana „nowoczesnej”.
- Taki sam widok mają na zarządzany przez Państwa teren uczniowie sąsiadującej z nim szkoły podstawowej i średniej. Jako współodpowiedzialni za wychowanie młodzieży dajecie Państwo bardzo zły przykład (...). Miasto Żywiec, przy udziale mieszkańców organizuje coroczną akcję sprzątania miasta, wypełniając lukę w obowiązku właściwych gospodarzy terenu, którzy o niego nie dbają. Niestety, takie akcje rzadko skłaniają do refleksji tych, którzy rzeczywiście odpowiadają za stan porządkowy na swym terenie. PKP to duża, państwowa instytucja i trudno sobie wyobrazić, że jako taka, nie potrafi poradzić sobie z tak niedużym wyzwaniem jak porządek na własnym podwórku - pisze w interwencji pan Wojciech, który w imieniu mieszkańców pyta kolej kiedy teren zostanie uporządkowany i jak zostanie zagospodarowany, by jego stan odpowiadał ogólnie przyjętej estetyce?
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?