Żywiec. W mieszkaniu na osiedlu Pod Grapą wybuchła butla z gazem. Ranny został mężczyzna. 53-latek trafił do szpitala z poparzeniami głowy

Aktualizacja:

Jak wynika z relacji samego poszkodowanego - 53-latek zgłosił się do redakcji DZ - do wybuchu doszło w momencie, gdy wymiany butli gazowej dokonywał przeszkolony w tym kierunku instalator, a nie on sam, jak błędnie informowaliśmy wcześniej.

Wcześniej pisaliśmy:

Strażacy zakończyli już działania po wybuchu butli z gazem, do którego doszło we wtorek, 21 grudnia, około godziny 17:20 na osiedlu Pod Grapą w Żywcu. Zdarzenie miało miejsce w jednym z mieszkań na parterze w czteropiętrowym bloku.

Jak wynika z ustaleń straży pożarnej, do wybuchu miało dojść podczas wymiany butli gazowej. Wówczas nastąpił wybuch. 53-letni mężczyzna został ranny, na szczęście niegroźnie.

- 53-latek z poparzeniami głowy został zabrany do szpitala - informuje mł. kpt. Tomasz Kołodziej, oficer prasowy KM PSP w Żywcu.

Jak dodaje mł. kpt. Kołodziej w momencie wybuchu butli w mieszkaniu przebywała jeszcze jedna osoba, której nic się nie stało. Koniecznością nie okazała się także ewakuacja pozostałych lokatorów budynku.

Wybuch butli z gazem nie wyrządził poważnych szkód. Te ograniczyły się do uszkodzonego okna, z którego wyleciały szyby. Szczęśliwie nie doszło do pożaru.

Na miejscu interweniowały wszystkie służby ratownicze. Straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja.

- Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia - wyjaśnia rzecznik prasowy żywieckich strażaków.

Akcja ratownicza już się zakończyła. Na miejsce dotarł także zarządca budynku, który oceni, czy mieszkanie w którym doszło do wybuchu gazu nadaje się do zamieszkania.