Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żywiecczyzna: Kolonia z robakami i klejącymi się od brudu szafkami? Tak twierdzą rodzice

Jakub Marcjasz
Trzeba dobrze poznać organizatora wypoczynku dla dzieci i młodzieży, a także warunki pobytu, liczbę i jakość posiłków itp.
Trzeba dobrze poznać organizatora wypoczynku dla dzieci i młodzieży, a także warunki pobytu, liczbę i jakość posiłków itp. ©Marcin Osman
Dzieci i młodzież tuż po zakwaterowaniu zostali zmuszeni do sprzątania pokoi i łazienek w ośrodku wczasowym - to takiej sytuacji miało dojść w jednym z obiektów na Żywiecczyźnie. O zdarzeniu poinformowali nas rodzice. Przedstawiciele ośrodka kategorycznie nie zgadzają się z zarzutami. Znamy także opinię sanepidu w tej sprawie.

- W pokojach było strasznie brudno, oprócz wszędzie zalegającego kurzu, pajęczyn, biegających robaków, wszystkie meble, stoliki były klejące, aż strach cokolwiek położyć na półce - z takimi warunkami miały się spotkać dzieci, które zostały zakwaterowane w jednym z ośrodków wczasowych na Żywiecczyźnie.

Wiadomość z opisem sytuacji otrzymaliśmy na naszą redakcyjną skrzynkę od zaniepokojonych rodziców. Ci w tej sprawie wcześniej wysłali maila do samego ośrodka. Co - według ich relacji - miało skutkować reakcją ze strony obsługi obiektu.

- Dzieci po powrocie ze szlaku zostały zmuszone do sprzątania ośrodka, do pokoi zostały im przyniesione ścierki, szczotki i kazano im wysprzątać swoje pokoje i łazienki - dopiero wtedy mogli wyjść z pokoi - piszą zbulwersowani rodzice.

W tej sprawie udało się nam skontaktować z przedstawicielami z ośrodka wczasowego. Kategorycznie zaprzeczają oskarżeniom.

- Zaniepokoiłam się, kiedy przeczytałam tego maila, dlatego rozmawiałem z kierownikiem grupy, czy ma jakieś uwagi co do czystości, ale pan stwierdził, że takich nie ma - mówi nam żona właściciela obiektu. - Poprosił wyłącznie o to, aby dzieciom rozdać czyste ścierki, aby mogły sobie rozłożyć w łazience, jak wychodzą spod prysznica - relacjonuje.

W rozmowie z nami żona właściciela zapewniła, że pokoje są sprzątane regularnie, nie tylko przed przyjazdem nowych grup, ale także co kilka dni w trakcie ich pobytu.

- Tydzień temu mieliśmy kontrolę sanepidu i z protokołu jasno wynika, że na terenie ośrodka i w pokojach jest czysto - mówi kobieta.

To, że taka kontrola w ośrodku była, potwierdza Małgorzata Bednarczyk, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Żywcu.

- Kontrola została przeprowadzona 6 lipca i dotyczyła przygotowania obiektu do sezonu turystycznego - informuje Małgorzata Bednarczyk. - W budynku murowanym - bo kilka domków, które znajdują się na terenie ośrodka, jak przekazał nam właściciel jest wyłączonych z eksploatacji - nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Obiekt jest po bieżącym remoncie, uzupełnione zostały w nim pewne sprzęty meblowe, jak na przykład półki przy łóżkach - mówi szefowa żywieckiego sanepidu.
Małgorzata Bednarczyk informuje także, że do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej nie wpłynęła żadna skarga na funkcjonowanie tego obiektu.

- Jeżeli taka do nas wpływa, interweniujemy natychmiast - mówi pani inspektor.

Już teraz wiadomo, że obiekt w najbliższych dniach znów będzie kontrolowany. Tym razem inspektorzy sprawdzą organizatora wypoczynku, czy ten zapewnił właściwe warunki wypoczynku dla dzieci i młodzieży. Zostanie sprawdzone m.in. to, czy wypoczynek został wpisany do rejestru ministerstwa edukacji. Kontrola była planowana już wcześniej i nie ma związku z naszymi pytaniami.

Na terenie Żywiecczyzny do ministerialnego rejestru wpisanych jest 225 obiektów.

- Sprawdzamy przede wszystkim to obiekty, które nie były dawno kontrolowane, albo nie są zgłoszone do odpowiednich rejestrów - tłumaczy Małgorzata Bednarczyk.

W tym roku, po sygnałach zaniepokojonych rodziców, żywiecki sanepid przeprowadził dwie kontrole. W jednym przypadku zgłoszenie nie potwierdziło się, a w drugim sprawa została przekazana właściwej innej jednostki.

- Zgłoszenie dotyczące interwencji, która się nie potwierdziła, wynikało z faktu, że rodzice nie do końca wiedzieli, gdzie wysyłają swoje dzieci. Na przykład jeśli jest to obóz harcerski, tak jak to było w tym przypadku, to musi on spełniać wytyczne Głównego Inspektoratu Sanitarnego, które mówią o minimalnych warunkach, jakie muszą być spełnione. A nie są to takie warunki jak w hotelach - zauważa szefowa żywieckiego sanepidu.

Podkreśla, że w ostatnich latach sytuacja w obiektach na Żywiecczyźnie poprawiła się. Kontrolujący nie stwierdzili m.in. obiektów, które nie byłyby zarejestrowane w ministerialnym rejestrze.

*Transformersy zniszczą Katowice. Tak to ma wyglądać ZDJĘCIA
*Miss Polski 2016 OTO FINALISTKI Zobacz zdjęcia
*Wakacje za granicą: Tych krajów unikaj i nie jedź. MSZ ostrzega. Są zaskoczenia
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!