Żywieckie Gody to tradycja górali żywieckich związana z okresem Nowego Roku.
– Od wieków te grupy obrzędowe w taki sposób witają Nowy Rok. Są ubrani w barwne stroje, wiele z tych grup posiada własne kapele i przy dźwiękach muzyki, zabawie i trzaskach z bata witają Nowy Rok – wyjaśnia Marek Regel, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Żywcu. Dodaje, że trzaski z bata miały symbolizować odpędzenie złych duchów i przynieść szczęście domostwu.
Na Żywiecczyźnie działa kilkanaście grup obrzędowo-kolędniczych. To grupy m.in. z Żywca, Zwardonia, Rajczy, Milówki, Zabłocia czy Cięciny.
- Chodzimy w stary i Nowy Rok, odwiedzamy domy, kolędujemy, dziękujemy gospodarzom i witamy Nowy Rok – wyjaśnia – Lucjan Piętka z grupy „Baciary” z Cięciny. – Nasze stroje są przekazywane z pokolenia na pokolenie, niektóre maski mają i po dwadzieścia lat. Ale co roku powstaje jakiś nowy strój, co roku odnawiamy dotychczasowe stroje, by wyglądały schludnie i estetycznie – dodaje.
Plenerowy dzień Żywieckich Godów to okazja do zabawy – jukace, dziady, konie, niedźwiedzie, macidule, śmierć, diabły, kominiarze idą przy dźwiękach muzyki ulicami miasta (w tym roku pochód przeszedł dłuższą trasą - od dworca PKP w kierunku Rynku). Tańczą, bawią się, składają życzenia, ale też dokuczają smarując panny sadzą i węglem. Na Rynku każda grupa prezentowała swój program bawiąc przy tym licznie zgromadzoną publiczność. Na koniec prezentacji odbył się tradycyjny konkurs trzaskania z bata.
Zobaczcie filmik:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?