Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 4
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Bartosz Orlikowski...
fot. ARC

Częstochowa: Program Dostępny Lekarz już działa. Młodzi lekarze stypendyści dołączą do medyków w miejskim szpitalu

Bartosz Orlikowski
Nazywam się Bartek Orlikowski i pochodzę z Częstochowy. Moja przygoda z medycyną zaczęła się w zasadzie w dzieciństwie. Babcia pielęgniarka zawsze miała w domu dużo medycznego zaopatrzenia: stetoskopy, aparaty do mierzenia ciśnienia, bandaże, strzykawki (igieł bała się dawać, ale i na to znaleźliśmy sposób), więc jako dziecko z kuzynką zawsze bawiliśmy się w „szpital” i leczyliśmy się nawzajem. Pamiętam nawet robienie zastrzyków w gąbki - najlepsze wspomnienie. Potem przyszedł czas egzaminów gimnazjalnych i wyboru liceum oraz jego profilu. Będąc 15-latkiem ciężko jest się określić co chce się robić przez resztę życia, u mnie sytuację ułatwiła siostra i kuzyn, którzy byli już na profilu biologiczno-chemicznym. Idąc w ich ślady wybrałem ten sam profil. Żeby było śmiesznie spotkaliśmy się wszyscy w II LO w Częstochowie zajmując miejsca w trzech klasach: kuzyn w maturalnej, siostra w drugiej, a ja w pierwszej. Nauczyciele mieli niezły ubaw widząc kolejnego Orlikowskiego (pozdrawiam prof. Skrzypczyka). Będąc na profilu biologiczno-chemicznym często myśli się o studiach medycznych. Tak samo było w moim przypadku. Przygotowania do matury, mnóstwo godzin przed książkami, dodatkowe lekcje. Wszystko żeby się tylko udało. Udało się za drugim razem. Pełen pasji i ciekawości rozpocząłem studia na Śląskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach i nie wiedząc kiedy to zleciało zaraz je kończę. W zasadzie od początku studiów myślałem o powrocie do rodzinnego miasta, nic mnie w Katowicach nie trzyma. Tutaj mam całą rodzinę, znajomych. Gdy usłyszałem o programie, który Urząd Miasta otwiera dla młodych lekarzy upewniłem się tylko w przekonaniu, że jest to dobra decyzja. Zresztą wszystkie praktyki wakacyjne jakie przyszło mi odbywać, odbywałem w częstochowskich szpitalach. Zawsze podobało mi się na oddziałach podejście lekarzy do młodszych kolegów, chęć przekazywania nam wiedzy, fajna atmosfera (co różniło się często od szpitali w Katowicach). W dużych ośrodkach klinicznych jesteś zawsze jednym z wielu, konkurencja jest ogromna. Wybierając Częstochowę myślę, że stawiam na rozwój oraz na szybką możliwość praktykowania zawodu lekarza.

Zobacz również

Wieczysta zrewanżowała się Wisłoce

Wieczysta zrewanżowała się Wisłoce

Już w poniedziałek Podkarpacki Finał Wojewódzki o Puchar Tymbarku!

Już w poniedziałek Podkarpacki Finał Wojewódzki o Puchar Tymbarku!

Polecamy

Policja wyjaśnia okoliczności ataku 24-letniego nożownika w Wolbromiu

Policja wyjaśnia okoliczności ataku 24-letniego nożownika w Wolbromiu

Świątek i Sabalenka o krok od wyjątkowego rekordu

Świątek i Sabalenka o krok od wyjątkowego rekordu

Pogoń Szczecin zagra w europejskich pucharach? Kamil Grosicki: Kolejna lekcja w życiu

ROZMOWA
Pogoń Szczecin zagra w europejskich pucharach? Kamil Grosicki: Kolejna lekcja w życiu