Dzień Wagarowicza. Jak spędzali go znani i lubiani? [ZDJĘCIA]
Satyryk i rockman Krzysztof Skiba zapewnia, że od uciekania ze szkoły był daleki. - Prawdę mówiąc, lubiłem szkołę, a najbardziej przerwy, więc nieczęsto wagarowałem. Pamiętam jednak, że kiedyś w podstawówce, wraz z grupą kolegów, zamiast na lekcje, wybrałem się na plażę. To było jesienią, wiało strasznie, więc niestety, zaplanowane z rozmachem wagary skończyły się szybciej niż planowaliśmy - opowiada Skiba.
Częściej Dzień Wagarowicza świętował już jako muzyk.
- Gdy grałem w zespole, często miasta zapraszały nas na koncerty z okazji Dnia Wagarowicza - skoro młodzież i tak uciekała ze szkoły, lepiej było, by się nie wałęsała - mówi.