Jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski odpowiada na listy [PRZEPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW]
Od redaktora: - A co powiesz o mężczyźnie z tego zdjęcia? - zapytałem Krzysztofa Jackowskiego, podając mu fotografię uśmiechniętego starszego pana z listu Pani Moniki M.
- Patrząc na tę fotografię, przychodzą mi na myśl trzy kwestie: samotność, depresja, samobójstwo - wyrecytował Jackowski po krótkiej chwili zastanowienia.
Wówczas przeczytałem mu następujący list Czytelniczki.
Monika M.: - Mam do Pana zaufanie i prośbę o wyjaśnienie zagadkowej śmierci tego pana ze zdjęcia, która mnie nurtuje i nie daje spokoju. Czy to był wypadek czy samobójstwo? On zginął w ten sposób, że upadł na szklane drzwi, pokaleczył się i wykrwawił. Był niepełnosprawny i od dłuższego czasu miał nieleczoną depresję. Będę bardzo wdzięczna jeśli Pan wyjaśni mi okoliczności jego śmierci.
Krzysztof Jackowski: - Wszystko, co najważniejsze powiedziałem Pani, zanim dowiedziałem się, o co Pani chodzi w tej sprawie. Tak mnie redaktor podszedł, ale dobrze, to czyni moją wizję wiarygodniejszą. On dłuższy czas nosił się z zamiarem popełnienia samobójstwa, a zdecydował się podczas jednego z napadów lęków, jakie przeżywał - może to było pod wpływem przedawkowania leków? W każdym razie było to na pewno samobójstwo.