Kazik jest z przyszłości. 12 dowodów, jak przewidział dzisiejszą Polskę: epidemię, kryzys polityczny, a nawet porażkę Najmana
1. Kazik - „Zaraza” (album: Oddalenie, 1995)
Niosę torby do domu, nie przeszkadzam nikomu
Nie chcę się narażać. W mieście zaraza
Lekarze się zjechali, księża porozgrzeszali
Napawa ich odrazą. W mieście zaraza
Wszyscy duzi i mali razem zachorowali
Makabra w szpitalach. Zaraza się nie oddala
Panie Boże zlituj się nad nami...
Wszyscy duzi i mali razem zachorowali
Makabra w szpitalach. Zaraza się nie oddala
„Zaraza” to najnowszy album Kazika, ale fani artysty doskonale pamiętają też miniaturę o tym samym tytule z płyty „Oddalenie”. Słowa utworu sprzed 25 lat brzmią jak relacja z kwietniowej Polski. A wers: „Makabra w szpitalach, zaraza się nie oddala” to jak tytuł raportu z sytuacji w polskiej służbie zdrowia ery koronawirusa. Z kolei „Zaraza się nie oddala” to absolutnie trafne podsumowanie legendarnej już polskiej „krzywej zachorowań”. I jej równie legendarnego wypłaszczania.
https://www.youtube.com/watch?v=zZxgr-b8ri0