Kto dziś pamięta Messnera, Pieńkowskiego i Babiucha? Poczet premierów PRL [GALERIA]
Józef Cyrankiewicz: wieczny premier
Po Osóbce przyszedł kolejny socjalista, różniący się od poprzedniego mniejszą ilością włosów i większą determinacją. Mało kto wie, że Józef Cyrankiewicz stał na czele czterech rządów (z przerwą między pierwszym a drugim dla Bolesława Bieruta), od 1947 do 1970 r. Trudno powiedzieć, czym zasłużył się dla polskiej racji stanu, Polacy pamiętają raczej, że w 1947 r. udało mu się przepić Stalina i że w 1956 r. nakazał wojsku strzelać do robotników w Poznaniu. Lubił czarny humor: o zamordowanym w Rawiczu Kazimierzu Pużaku, towarzyszu z PPS, powiedział cynicznie: "No, cóż, po wojnie Pużak się zdezaktualizował".
Poza tym pasjonował się sportem, a jego drugą z kolei żoną była aktorka Nina Andrycz, która jest dowodem, ze łysi mężczyźni też mogą podobać się kobietom. Cyrankiewicz zmarł w 1989 r., opowiadając - jak głosi plotka - pikantny kawał o Henryku Jabłońskim, długoletnim przewodniczącym Rady Państwa PRL.