3 z 16
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W 1937 r. z powodu niezapłaconych rachunków braciom odcięto telefon, a w 1938 – wodę, gaz i prąd. Mimo tego Homer nie opuszczał domu nigdy, a Langley tylko w sytuacji najwyższej potrzeby. W 1942 r. próbowano dokonać eksmisji Collyerów, jednak po wyważeniu drzwi okazało się, że śmieci piętrzą się od podłogi do sufitu, uniemożliwiając wejście. Langley zapłacił wtedy zaległe opłaty i znów zamknął się w środku. W 1947 r. policja otrzymała informację, że w niszczejącej kamienicy znajdują się zwłoki. Żeby odnaleźć braci, funkcjonariusze musieli wejść do budynku przez okno na piętrze i przez 5 godzin usuwać śmieci, m.in. meble, stosy starych gazet, parasole, grabie i wózek dziecięcy.