Oceniamy finanse klubów piłkarskich w woj. śląskim [RAPORT DZ]
1. Ruch Chorzów
W niedzielnym meczu z Wisłą na koszulkach Ruchu po raz pierwszy pojawiło się logo Węglokoksu. Największy polski eksporter węgla został partnerem strategicznym chorzowskiego klubu. Według nieoficjalnych informacji katowicka spółka przekaże Niebieskim w tym sezonie około 3 mln zł. Jesienią umowa ma zostać przedłużona o kolejny rok. Prezes Dariusz Smagorowic jeszcze w tym sezonie planuje podpisać cztery nowe umowy sponsorskie.
Ruch nie miał sponsora strategicznego od momentu rozstania z Tauronem. Piłkarze Waldemara Fornalika grali w koszulkach z serduszkiem na piersiach, ale WOŚP nie płacił z tego tytułu Niebieskim nawet złotówki.
Na początku marca sponsorem Ruchu zostały Świętochłowice. To chyba pierwszy w kraju przypadek, by miasto nie będące siedzibą klubu, reklamowało się na jego koszulkach. Inna sprawa, że jest to tania reklama, bo za swoje logo umieszczone na rękawach koszulek Świętochłowice zapłaciły tylko 21 tys. zł.
Na strojach chorzowian od rundy wiosennej widnieją także nazwy firmy Helimed, która jest sponsorem głównym klubu oraz logo Farb z Motylkiem firmy Invest Park Hakduki S.A będącej sponsorem oficjalnym.
Warto jednak pamiętać, że Niebiescy już dwukrotnie pożyczyli 2 miliony złotych od miasta - za drugim razem tuż po oddaniu pierwszej pożyczki. Na ich wiarygodności ciąży natomiast nierozliczenie się z Grunwaldem Ruda Śląska za transfer Artura Sobiecha, czemu sami są sobie winni, bo z tej okazji urządzili imprezę, podczas której prezesowi Grunwaldu wręczyli symboliczny wielki czek.