Od Wigilii do Wigilii, czyli jak spełniają się marzenia

Niestety cuda zdarzają się chyba tylko w bajkach

U progu świąt i nowego, 2011 roku zapragnęliśmy pomarzyć. Wymyśliliśmy 7 cudów, których ziszczenia się oczekiwaliśmy przez kolejne 12 miesięcy. Na liście marzeń znalazły się: występ supergwiazdy na otwarciu Stadionu Śląskiego (proponowaliśmy Madonnę, Stinga lub U2), awans Katowic do roli prawdziwej stolicy regionu, uznanie śląskiej godki za język, powołanie metropolii śląsko - zagłębiowskiej, przebudowa Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, tak aby stał się śląskim odpowiednikiem wiedeńskiego Prateru i stworzenie górniczego superkoncernu. Zamarzyły się nam też nowoczesne stadiony dla Polonii Bytom, Górnika Zabrze i Ruchu Chorzów. Kolejne 12 miesięcy brutalnie rozprawiło się z naszymi nadziejami. O rychłym występie gwiazdy na wyremontowanym Stadionie Śląskim nie ma co marzyć - będzie dobrze jeśli sam remont zakończy się w przyszłym roku. Spośród pozostałych marzeń najbliżej spełnienia się jest nowy stadion zabrzańskiego Górnika (trwa jego budowa). Ustawę metropolitalną obiecali nam politycy PO, ale na razie pozostaje nam czekać na spełnienie się tych obietnic.