- To prawda. Kamil Glik doznał urazu barku i razem z lekarzem udał się na badania do Przemyśla. Na liście powołanych się znajduje, bo listę trzeba było zglosić do FIFA do 12. Dopiero po niej zdarzyła się ta kontuzja - mówi rzecznik PZPN.
- To prawda. Kamil Glik doznał urazu barku i razem z lekarzem udał się na badania do Przemyśla. Na liście powołanych się znajduje, bo listę trzeba było zglosić do FIFA do 12. Dopiero po niej zdarzyła się ta kontuzja - mówi rzecznik PZPN.