Aktualizacja:
Marko Roginić przegrał ten pojedynek z Karolem Niemczyckim, ale w jesiennym pojedynku obu zespołów lepsi byli Górale ©Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Marko Roginić przegrał ten pojedynek z Karolem Niemczyckim, ale w jesiennym pojedynku obu zespołów lepsi byli Górale ©Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
PODBESKIDZIE – PUSZCZA NIEPOŁOMICE RELACJA NA ŻYWO
Choć po wymuszonej przerwie w rozgrywkach pierwszej ligi rozegrano dopiero trzy kolejki, już tylko cztery pozostały od tego czasu niepokonane. Obecność w tym gronie Podbeskidzia, Stali Mielec i Radomiaka Radom nikogo raczej nie dziwi, ale Puszczy Niepołomice – już tak. Drużyna z Małopolski zaskakuje skuteczną grą i w Bielsku-Białej będzie chciała pokazać, że aspiruje do miana wiosennej rewelacji pierwszej ligi.
Puszcza zaliczyła niezbyt udaną rundę jesienną i wydawało się, że będzie w tym sezonie walczyła o utrzymanie. W połowie września, gdy Podbeskidzie wygrało w Niepołomicach 1-0 po pięknym uderzeniu Tomasza Nowaka z rzutu wolnego, miejscowi kibice domagali się nawet zwolnienia trenera Tomasza Tułacza, prowadzącego zespół już od blisko pięciu lat. Działacze Puszczy wytrzymali jednak ciśnienie, klub dokonał zimą dwóch ciekawych wzmocnień, a w ostatnich czterech meczach piłkarze zdobyli 10 na 12 możliwych punktów.
Wspomniane wzmocnienia to Jewhen Radionow i Erik Čikoš, czyli piłkarze z bardzo dobrym obyciem na polskich boiskach. Ukraiński napastnik po wielu latach spędzonych w ŁKS-ie wybrał regularną grę w Puszczy kosztem siedzenia na ławce w zespole, który niechybnie zmierza z powrotem do pierwszej ligi. Z kolei Słowak, znany z występów w Wiśle Kraków, wrócił do Polski po nieudanym okresie w barwach Slovanu Bratysława. Obaj doskonale zaaklimatyzowali się w Niepołomicach i są tej wiosny najlepszymi strzelcami swojej drużyny – Radionow trafił do siatki trzy, a Čikoš dwa razy.
PODBESKIDZIE – PUSZCZA NIEPOŁOMICE ONLINE
Największym fenomenem Puszczy jest jej postawa na wyjazdach. Drużyna zajmująca obecnie 10. miejsce w tabeli w 12 meczach na boiskach rywali poniosła tylko jedną porażkę, zaliczając sześć zwycięstw i pięć remisów. Zespół z Niepołomic zanotował w tych spotkaniach bilans bramkowy 15-9, co świadczy o tym, czego mogą spodziewać się Górale – trudnej, mozolnej przeprawy, przeciwko zagęszczonej przy własnym polu karnym defensywie.
O ile Puszczę można nazwać specjalistami od wyjazdów, to Podbeskidzie zasługuje na miano ekspertów od gry u siebie – GKS Jastrzębie wciąż pozostaje jedynym zespołem, który wywiózł w tym sezonie komplet punktów z Bielska-Białej. Od tamtego momentu Górale notują znakomitą serię sześciu kolejnych zwycięstw na własnym boisku.
Podbeskidzie w miniony piątek zremisowało z Miedzią Legnica 2-2, ale punkt wywalczony w doliczonym czasie gry piłkarze lidera potraktowali jak moralne zwycięstwo. – Takie sytuacje scalają zespół. Strzelając gola w osłabieniu pokazaliśmy swoją siłę – podkreślał Rafał Figiel.
We wtorkowy wieczór głównie na Figlu będzie spoczywał obowiązek inicjowania ataków pozycyjnych Podbeskidzia. Kibicom Górali doskonale znany jest obrazek, w którym defensywny pomocnik cofa się do linii obrony, i po otrzymaniu podania od bramkarza lub jednego ze stoperów zaczyna konstruować atak swojej drużyny. We wtorek będą mu w tym pomagać inni niż zwykle wykonawcy, bo środkowy obrońca Kornel Osyra i bramkarz Martin Polacek pauzują za kartki otrzymane w Legnicy. To oznacza, że od pierwszej minuty zagrają Rafał Leszczyński i prawdopodobnie Aleksander Komor.
PODBESKIDZIE – PUSZCZA NIEPOŁOMICE TRANSMISJA TV GDZIE OGLĄDAĆ
Telewizyjną transmisję z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała – Puszcza Niepołomice można śledzić na kanale Polsat Sport lub za pośrednictwem platformy ipla. Tekstowa relacja LIVE na dziennikzachodni.pl.
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.