Aktualizacja:
W sierpniu w Gliwicach Piast przegrał z Pogonią 0:2 ©Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Piast zagra w Szczecinie bez kontuzjowanych Mateusza Maka i Michała Masłowskiego.
W zespole Pogoni z powodu kartek zabraknie Mateusza Lewandowskiego. Trener Kazimierz Moskal nie dokonał zimą w składzie żadnych poważniejszych zmian. Odszedł tylko Japończyk Takafumi Akahoshi, a na jego miejsce pozyskany został reprezentant Gruzji Mate Cincadze.
W Gliwicach zadbano o odpowiednią mobilizację zespołu w rundzie wiosennej. Jak oznajmił prezes Marek Kwiatek piłkarze wicemistrza Polski dostaną w tym sezonie premie tylko wówczas, gdy awansują do czołowej ósemki Lotto Ekstraklasy. Na razie Piast jest w tabeli czternasty, ale strata do ósmej Pogoni wynosi tylko cztery punkty. Jeśli więc podopieczni trenera Radoslava Latala naprawdę chcą ruszyć w pogoń za czołową ósemką to dziś jest znakomita okazja, by zrobić ku temu pierwszy duży krok.
Piast rozegrał do tej pory 22 ligowe mecze, ale większość z nich miała miejsce na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. W Ekstraklasie obie drużyny grały ze sobą 10-krotnie i gliwiczanie wygrali cztery z tych konfrontacji, a trzykrotnie górą byli szczecinianie i trzy razy padał wynik remisowy. W tym sezonie w sierpniu na Okrzei Pogń wygrała 2:0. W Szczecinie Piastunkom grało się jednak ciężko i wygrały tam w Ekstraklasie tylko raz w 2013 roku 2:0 po golach Tomasa Docekala. Czy dzisiaj doczekamy się powtórki? Wszak kilku Czechów w składzie gliwickiej drużyny wciąż jeszcze jest...
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.