Prezydent Wodzisławia zostaje na stanowisku. Teraz referendum w Zawierciu

Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia:
Ten wynik jasno wskazuje, że jest to blamaż tzw. referendystów. Ale trudno było spodziewać się lepszego wyniku. Inicjatorzy nie walczyli na argumenty. To był zwykły populizm. Nawet nie przedstawili swojego kandydata na prezydenta. Wodzisławianie potwierdzili, że są za kontynuacją obecnej polityki miasta. Smuci mnie jedynie to, że nasze społeczeństwo zostało mocno podzielone. Teraz musimy te wszystkie podziały zniwelować.