Przejazdy kolejowe przyciągają samobójców [WIDEO]
To kierowcy łamią przepisy, a nie urządzenia. I stąd tragedie
Rozmowa z Ryszardem Węcławikiem, ekspertem ds. bezpieczeństwa ruchu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR:
Zlikwidować wszystkie niestrzeżone przejazdy i postawić tam rogatki! To pomysł dobry czy zły?
Nie popadajmy w skrajności. To tak jakby na każdym przejściu dla pieszych postawić policjanta. Wjeżdżając na niestrzeżony przejazd kierowca musi być świadomy, że sam odpowiada za swoje bezpieczeństwo.
Czy nowoczesne technologie nie pozwoliłyby na zdalne uruchomienie rogatek, tak by nie trzeba było angażować dróżnika?
Od strony technicznej nic nie stoi na przeszkodzie, by tak zrobić. Każda sygnalizacja świetlna uruchamiana jest przez czujnik przytorowy. Ten sam mechanizm można by wykorzystać do uruchomienia rogatek. Nadal jednak pozostaje pytanie o koszt takiej operacji.
Jak zatem pilnować bezpieczeństwa na przejazdach?
Na tych liniach, gdzie osiągane są prędkości powyżej 80 kilometrów na godzinę, powinna być obowiązkowo montowana sygnalizacja świetlna. Czy ona się sprawdza, czy nie, to wynika już wyłącznie z tego, na ile kierowcy respektują czerwone światło. To ludzie łamią prawo, nie urządzenia. M. Wroński