Straszliwe burze nad Śląskiem. Woda zalała domy i drogi, wiatr łamał drzewa. Strażacy walczą ze skutkami żywiołu

Ostatnia noc i dzisiejszy dzień były dla nas pracowite.

Najpierw o godz. 23.25 zostaliśmy zadysponowani do Gliwic na ul. Kozielską, gdzie na skutek gwałtownych opadów deszczu doszło do zalania garaży w domach jednorodzinnych. Do remizy wróciliśmy nad ranem, by o godz. 8.37 znów interweniować do zalanych terenów na ul. Gierałtowickiej. Resztę dnia spędziliśmy umacniając i podwyższając wał z worków na ul. Brzeg w Przyszowicach.