4 z 4
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Trzech muszkieterów (kiedyś) z Górnika w meczu z Ukrainą. Zobaczcie zdjęcia
Arkadiusz Milik kapitańską opaską pochwalił się na Twitterze. 26-latek z Tychów zaliczył 55 występ w kadrze. Ostatnio jednak najwięcej mówi się o jego perturbacjach klubowych. W Napoli nie ma już dla niego miejsca, a żaden z awizowanych transferów nie doszedł do skutku. Najświeższe wieści mówią o zainteresowaniu ze strony Interu Mediolan.
Zwycięstwo po dobrym meczu i ważny moment w moim życiu. Pierwszy raz miałem zaszczyt być kapitanem w reprezentacji.
— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) November 12, 2020
Una bella vittoria in una notte importante per la mia carriera: essere capitano, per la prima volta, di questa squadra. pic.twitter.com/VdkA4pStCq
- Arek Milik nie jest w łatwej sytuacji, ale widać po nim dużą radość i ochotę do gry i nie zamierzam z niego rezygnować, bo on już wiele ważnych bramek zdobył dla naszej reprezentacji i wiele jeszcze zdobędzie - powiedział po meczu selekcjoner Jerzy Brzęczek.
Milik pożegnał się z Zabrzem w grudniu 2012, gdy za 2.600.000 euro kupił go Bayer Leverkusen, co jest drugim najwyższym transferem w historii Górnika. Potem grał w Augsburgu i Ajaxie Amsterdam.
W naszej ocenie napastnik otrzymał notę 2:
Szukał swojego miejsca na murawie tak jak szuka nowego klubu, czyli mało skutecznie. Można było odnieść wrażenie, że brakowało mu też szybkości i dynamiki, czyli tego, co w dużej mierze wynika z regularnej gry.