MKTG SR - pasek na kartach artykułów
3 z 6
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Za złą jakość snu mogą odpowiadać koszmary senne, czyli...
fot. canjoena/123rf.com

Zaburzenia snu mogą zabić. Nie tylko bezsenność jest groźna. Jak niewyspanie wpływa na twoje samopoczucie i zdrowie?

Koszmary senne

Za złą jakość snu mogą odpowiadać koszmary senne, czyli marzenia senne wywołujące strach i przerażenie. Pojawiają się one podczas fazy snu REM (rapid eye movement), w której występują szybkie ruchy gałek ocznych. W fazie tej mózg jest nadal aktywny i następuje uporządkowywanie wszystkich informacji jakie zgromadziliśmy w ciągu dnia. Koszmarów sennych rano możemy nawet nie pamiętać, ale mimo to zaburzają one nasz sen, często wybudzają i nie pozwalają przejść do fazy snu głębokiego, w której następuje właściwy odpoczynek ciała i umysłu oraz regeneracja całego organizmu.

Koszmary senne mogą wynikać z negatywnych doświadczeń takich jak trauma, przemoc seksualna, śmierci bliskiej osoby, przewlekły stres czy tłumione emocje powodujące napięcie. Jednak mogą one wynikać także z nieodpowiedniej higieny snu lub stosowania używek, środków pobudzających czy niektórych leków.

Zobacz również

Strefa Kibica w Kamieńsku. Smutek na koniec meczu Polaków na EURO 2024! ZDJĘCIA

Strefa Kibica w Kamieńsku. Smutek na koniec meczu Polaków na EURO 2024! ZDJĘCIA

Polska gola! Gorzów kibicuje! Tak bawiła się strefa kibica podczas meczu z Holandią

Polska gola! Gorzów kibicuje! Tak bawiła się strefa kibica podczas meczu z Holandią

Polecamy

Nowi konsultanci wojewódzcy. Wojewoda Śląski powołał specjalistów na nową kadencję

Nowi konsultanci wojewódzcy. Wojewoda Śląski powołał specjalistów na nową kadencję

Czy na dniach miast jest bezpiecznie? Organizatorzy: wszystko zgodnie z prawem

Czy na dniach miast jest bezpiecznie? Organizatorzy: wszystko zgodnie z prawem

Wulgarny wpis proboszcza z Kalet na temat pedofilii. Gliwicka kuria komentuje

Wulgarny wpis proboszcza z Kalet na temat pedofilii. Gliwicka kuria komentuje