Leszek Jaźwiecki
Aktualizacja:
©Zagłębie.eu
©Zagłębie.eu
- To bardzo groźny zespół, który z każdym przeciwnikiem gra jak równy z równym - przekonuje Dawid Ryndak, który w zespole z Niepołomic spędził 1.5 roku. Bramkarzem Puszczy był także Krystian Stępniowski. - Jak zagramy z taką pasją, jak to było w meczu z Miedzią, to wygramy. To my mamy więcej jakości - dodaje Ryndak.
Jesienią Zagłębie wygrało w Niepołomicach 2:0, a do siatki trafili wówczas Fabian Piasecki i Tomasz Nawotka. Najlepszy strzelec Zagłębia nie grał w pierwszym meczu z Miedzią za cztery żółte kartki. W dzisiejszym meczu Piasecki powinien już pojawić się na murawie. Zabraknie natomiast Rafała Grzelaka, który w meczu z Miedzią ukarany został czwartą żółtą kartkę w tym sezonie.
Mecz z Puszczą będzie tez wyjątkowy dla trenera Dariusza Dudka. Właśnie z tą drużyną obecny szkoleniowiec debiutował w roli samodzielnego trenera. W rundzie jesiennej sezonu 2017/2018 gospodarze wygrali 1:0.
Podczas meczu Zagłębie - Puszcza Niepołomice kibice z Sosnowca wybiorą hymn swojego klubu. Do wyboru mają dwa utwory zespołu Horrorshow.
Czytaj treści premium w Dzienniku Zachodnim Plus
Nielimitowany dostęp do wszystkich treści, bez inwazyjnych reklam.