![Maja Staśko poinformowała, że dostała od prawniczki Anny...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/65/d7/5f55fc03846c1_o_large.jpg)
Anna Lewandowska przebrała się za grubą kobietę i zatańczyła. A teraz grozi sądem krytykom
Anna Lewandowska przebrała się za grubą osobę i zatańczyła. A teraz grozi sądem krytykom
Maja Staśko poinformowała, że dostała od prawniczki Anny Lewandowskiej wezwanie do usunięcie trzech wpisów krytykujących celebrytkę: dwóch z Instagrama i jednego z Facebooka. Adwokat zaznaczyła, że w przeciwnym razie Lewandowska wytoczy proces, w którym będzie domagała się 50 tys. zł na cel społeczny.
"Nie mam takich pieniędzy. A gdybym miała, wydałabym na terapię dla osób po gwałcie, którym codziennie pomagam. Dlatego nie napiszę tu nic o braku empatii. Nic a nic" - skomentowała Staśko i dodała w kolejnym wpisie: "Każdy może popełnić błąd. Wtedy wystarczy przeprosić osoby, które się skrzywdziło. Lewandowska mogła wyciągnąć wnioski z krytyki i np. zaprosić grubą osobę do rozmowy albo udostępnić kilka postów aktywistek w temacie. Zamiast tego jej prawnicy zaczęli wysyłać groźby pozwów do osób, które skrytykowały celebrytkę. To nawet PR-owo jest potężna klapa."
Staśko na swoim profilu na facebooku opublikowała wszystkie pisma przedprocesowe, które otrzymała od kancelarii, która reprezentuje Annę Lewandowską.
Na następnych zdjęciach kolejce informacje i opinie o tej sytuacji. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.