Dwugłos: Ustawa antysmogowa
NIE! Mejer: Ludzi na Śląsku nie stać na inną formę ogrzewania
Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej, miasta z czterema kopalniami
Ustawa antysmogowa i zakaz palenia węglem to dobry sposób na walkę z problemem zanieczyszczonego powietrza?
Jakieś regulacje prawne muszą być, ale jeśli tylko na tym mamy poprzestać, to jestem na nie. Mamy w Polsce wiele aktów prawnych, których nikt nie przestrzega. Byłbym bardziej zadowolony, gdyby przeprowadzono skuteczną kampanię, która uświadamiałaby ludziom, czym kończy się palenie śmieci w piecach i jak niska emisja jest szkodliwa dla naszego zdrowia. Wtedy jest szansa, że przekona się ludzi do szukania innych sposobów ogrzewania. Trzeba też podejść do tego od strony ekonomicznej. Nie można wprowadzić zakazu palenia węglem i straszyć ludzi karami. Węgiel jest najtańszym źródłem ciepła. Niewiele osób stać na to, żeby kupić piec za kilka tysięcy i jeszcze płacić wysokie rachunki za gaz.
Na Śląsku działają liczne kopalnie, w samej Rudzie Śląskiej są cztery. Powinny się obawiać o swoją przyszłość?
Największym odbiorcą węgla w Polsce są elektrociepłownie, więc nie powinno to być dużym zagrożeniem dla kopalń. Uważam, że w większym stopniu kopalniom zagraża sytuacja na rynkach światowych, gdzie ceny węgla są bardzo niskie. Gdyby ludzie w domkach przestawili się na ekologiczne ogrzewanie, ale węgiel byłby spalany w elektrociepłowniach, nie byłoby to wielkim problemem dla kopalń.
Czyli ustawa uderzy przede wszystkim w kieszenie przeciętnych ludzi.
Wielu ludzi nie stać na inną formę ogrzewania. To jest wciąż najtańsze źródło energii, zwłaszcza na Śląsku. Poza Śląskiem, na przykład na Pomorzu, ceny się bardziej wyrównują i tam z wielu względów można z powodzeniem używać gazu, bo to się opłaca. Ale tutaj węgiel zawsze będzie tańszy od gazu i trzeba mieć tego świadomość. Dlatego szukałbym rozwiązań bardziej kompleksowych, a nie tylko ustawowych zakazów. To nie rozwiąże problemu.
ROzmawiał: michał nowak