Grzybowa czy barszcz? Potrawy wigilijne na stołach w różnych regionach Polski. Gdzie podadzą nam kłosy, a gdzie kłóty?
Zupa grzybowa
Zacznij od suszonych grzybów. Użyłam tym razem 20 gramów suszonych prawdziwków oraz 20 gramów suszonych podgrzybków. Suszone grzyby umieść w większym naczyniu i zalej dwiema szklankami (500 ml) zimnej wody (może być woda z kranu). Miseczkę przykryj np. talerzykiem i odstaw w suche i chłodne miejsce na minimum 8 godzin, a najlepiej na całą noc. Grzyby wchłoną część wody i zmiękną. Różnicę widać od razu. Woda zrobiła się ciemna, a grzyby napuchły.
Wodę z moczenia grzybów przelej do szklanki. Będzie to zapewne szklanka ciemniej wody. Nie wylewaj jej, ponieważ dodasz ją potem do zupy. Jeśli grzyby suszone były prawidłowo, to woda nie powinna być gorzka. Nagrzej niedużą patelnię. Roztop łyżkę masła klarowanego lub wlej ewentualnie dwie łyżki oleju do smażenia. Małą cebulę obierz, poszatkuj drobno o umieść na patelni z tłuszczem. Podsmażaj ją około pięciu minut na niedużej mocy palnika, tylko do lekkiego zarumienia/zeszklenia.
Po tym czasie dodaj też wszystkie odcedzone grzybki (u mnie bez krojenia ich na mniejsze kawałki). Całość podsmażaj 10 minut na małej mocy palnika. Co parę minut zamieszaj wszystko przy pomocy drewnianej łyżki.