Krajobraz po wyborach 2015: nowe twarze, stare wyzwania
Krzysztof Sitarski
Krzysztof Sitarski, poseł KWW Kukiz’15. W okręgu rybnickim zebrał 12 127 głosów.
Urodził się 1976 roku w Wodzisławiu Śląskim. Od 2003 roku jest mieszkańcem Radlina. Absolwent Politechniki Śląskiej Wydziału Górnictwa i Geologii - inżynier podziemnej eksploatacji złóż. Od 17 lat pracuje na KWK Chwałowice w Rybniku (dozór wyższy - obecnie dyspozytor ruchu, pracę rozpoczynał od stanowiska górnik). Wcześniej był również przedsiębiorcą. Jest członkiem związku zawodowego „Solidarność” i aktywnie działa w Ruchu Kukiz’15. Prywatnie - żonaty, dwójka dzieci. Pasja - motoryzacja (motocykle). Zdobycie ponad 12 tysięcy głosów przyjął z ogromnym zaskoczeniem. - Co się na to złożyło? Dużo mojej pracy, a także wielu innych ludzi, którzy wspierali moją kampanię. Wyborcy docenili fakty, a nie puste obietnice. Dziękuję ludziom, którzy na mnie oddali swój głos. Zrobię wszystko, aby nie zawieźć zaufania - zapowiada.
Dla nowego posła priorytetem będą sprawy regionu górnośląskiego. - Trzeba uporządkować sprawy związane z górnictwem. To ważna gałąź nie tylko gospodarki regionu, ale i całej Polski. Należy też wspólnie pracować nad renegocjacją pakietu klimatycznego, który w obecnej formie nie jest dla naszego kraju korzystny. Chcę wspierać i rozwijać szeroko rozumiany transport w regionie - zwłaszcza kolejowy oraz wodny. Myślę, że ze względu na wiele problemów związanych z regionem górnośląskim powinno powstać ogólne ponadpartyjne porozumienie parlamentarzystów ze Śląska. Taka grupa może skutecznie walczyć o interes naszego regionu - tłumaczy Krzysztof Sitarski.
Jednym z jego założeń programowych jest uporządkowanie wydatków państwa. - Rozpasanie i nieograniczone koszty funkcjonowania państwa potrzebują dokładnej analizy, by nie finansować np. zbędnych agend rządowych, paliwa dla limuzyn i zagranicznych egzotycznych podróży „służbowych” polityków nie mających nic wspólnego z potrzebami Polski. Trzeba upublicznić szczegółowe wydatki państwa - domagał się w kampanii wyborczej.
AREK