6 z 10
Poprzednie
Następne
Rudery straszą w miastach woj. śląskiego. A mogłyby być perełkami [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Rudera przy tyskim rynku, naprzeciwko teatru. Jest to budynek prywatny wybudowany tuż przed I wojną światową. Po II wojnie został przejęty przez państwo jako mienie poniemieckie. Na nic było tłumaczenie, że dom budował tyszanin, Ślązak, który zginął podczas I wojny, a Niemiec z tym miał tyle wspólnego, że wdowa po budowniczym wyszła w okresie międzywojennym wyszła za niego za mąż. Do domu wprowadzono lokatorów...
Długa jest historia. Dość, że w końcu potomkowie ludzi, którzy zbudowali ten dom, wyprowadzili się. Dom popadł w ruinę. Kupił go jakiś restaurator, ale do dziś nic z tym nie robi.